Kulisy Spraw: Afera stu sekund, czyli "szybcy i wściekli" na GPW
Gościem audycji Kulisy Spraw był Tomasz Jóźwik. Dziennikarz Dziennika Gazety Prawnej w Polskim Radiu 24 przypomniał historię operacji finansowej z 4 lutego 2004 roku, znanej również jako afera stu sekund. W konsekwencji gwałtownych wahań kursu kontraktów terminowych na WIG20 spółka Cagliari International wzbogaciła się o ponad 2,5 mln złotych.
2017-05-04, 20:15
Posłuchaj
Jednym z głównych aktorów afery stu sekund był Arkadiusz Oziębło, ówczesny prezes Stowarzyszenia Sprintu Samochodowego, który rankiem 4 lutego 2004 roku złożył zlecenie na zakup kontraktów terminowych. – W wyniku pomyłki, przy okazji innego zlecenia, złożonego przez żonę Oziębły, pracownik jednego z domów maklerskich, pod koniec sesji, zamiast transakcji kupna czterech kontraktów, złożył zlecenie sprzedaży… czterech tysięcy – relacjonował Tomasz Jóźwik.
– W wyniku tej operacji, spadł kurs, zrealizowane zostały zlecenia, które rano złożył Oziębło. Wtedy makler, zorientowawszy się w swoim błędzie, złożył dyspozycję kupna czterech tysięcy kontraktów. To z kolei spowodowało wywindowanie kursu łącznie o 20 procent. W tym momencie zostało zrealizowane zlecenie sprzedaży akcji Oziębły – wyjaśniał gość PR24.
W wyniku operacji, spółka Arkadiusza Oziębły wzbogaciła się w ciągu około dwóch minut o 2,5 mln złotych. Całej sprawie pikanterii dodaje fakt, że owym maklerem, który popełnił korzystną dla Oziębły pomyłkę, był Rafał G., w przeszłości skarbnik Stowarzyszenia Sprintu Samochodowego.
Więcej o sprawie w całej rozmowie z Tomaszem Jóźwiakiem.
REKLAMA
Gospodarzem Kulis Spraw był Wojciech Surmacz.
Polskie Radio 24
__________________
Data emisji: 4.05.17
REKLAMA
Godzina emisji: 19.06
REKLAMA