Najwięcej dłużników alimentacyjnych mieszka w dużych miastach

Posłuchaj

22.05.2017 Mariusz Hildebrand: „Jeśli ktoś nie płaci na własne dzieci, to nie zapłaci żadnego innego zobowiązania, w tym kredytu”.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zmiany w kodeksie karnym oraz ustawie o pomocy osobom uprawnionym do alimentów wejdą w życie 31 maja. Według zmienionych regulacji po niezapłaceniu dziecku alimentów za co najmniej trzy miesiące niepłacący rodzic może zostać ukarany grzywną, albo ograniczeniem lub pozbawieniem wolności. Zapis o braku płatności trzech świadczeń okresowych zastąpił dotychczasowy, trudny do interpretacji zapis o uporczywym uchylaniu się od płacenia alimentów.

Z najnowszego raportu BIG InfoMonitor wynika, że największa liczba niepłacących na dzieci zamieszkuje Warszawę, Łódź oraz Kraków. Według badania niepłacenie alimentów to statystycznie przewinienie ponad dwukrotnie częściej spotykane wśród mieszkańców dużych miast niż w pozostałych rejonach kraju. Według Mariusza Hildebranda zadłużenie alimentacyjne rośnie szybciej w większych ośrodkach miejskich.

– Dwa województwa, które są na czele jeśli chodzi o kwoty niespłaconych alimentów, to województwo śląskie i mazowieckie. Rekordzista ma dług przekraczający 470 tysięcy złotych. Liczymy, że zmiana prawa, pomoże w tej sytuacji. Na tym wszystkim cierpią dzieci, unikając płacenia szkodzimy własnym dzieciom – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Według danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor, prawie 95 proc. wszystkich dłużników alimentacyjnych stanowią mężczyźni. Ich przewaga widoczna jest w każdym przedziale wiekowym. Jeśli chodzi o wiek, to najliczniejszą grupę niepłacących na swoje dzieci tworzą osoby między 35. a 44. rokiem życia – ponad 35 proc.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.

Polskie Radio 24/kk/PAP

______________________

Data emisji: 22.05.2017

Godzina emisji: 11:35