Kraje UE będą musiały wcześniej rozpocząć redukcję emisji CO2?

Posłuchaj

Eurodeputowani chcą, by kraje UE szybciej rozpoczęły redukcję emisji CO2 - relacja Tomasza Majki z Brukseli (AIR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Posłowie zajmowali się zasadami ograniczeń zanieczyszczeń do 2030 roku w sektorach nieobjętych rynkiem emisji dwutlenku węgla, czyli w rolnictwie, transporcie i budownictwie. Łącznie te części gospodarek stanowią około 60 procent emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej.

Punktem wyjścia będzie rok 2018

Każde państwo członkowskie będzie musiało ograniczać emitowanie CO2. Punktem wyjścia będzie rok 2018. Wcześniej Komisja Europejska zaproponowała, by był to 2020 rok. Jednak eurodeputowani, w celu uniknięcia wzrostu emisji w pierwszych latach lub odroczenia redukcji, postawili na przyspieszenie.

Komisja wyznaczyła wskaźnik redukcji emisji do roku 2030 od 0 do nawet 40 procent w wypadku najbardziej rozwiniętych krajów. Dla Polski propozycja ta wynosi 7 procent.

Wyzwanie dla rządu w Warszawie

Przedstawiciele wielu branż ostrzegają, że może być to wyzwanie dla rządu w Warszawie. Wynika to z faktu, że w krajach rozwijających, w tym Polsce, przybywa zdecydowanie więcej budynków mieszkalnych i aut niż na Zachodzie. Dodatkowo posłowie, aby zapewnić długoterminową przewidywalność, ustalili również cel na rok 2050. Do tego czasu emisja gazów cieplarnianych ma być mniejsza o 80 procent w porównaniu do roku 2005. W czerwcu sprawą zajmą się eurodeputowani na sesji plenarnej w Strasburgu.

IAR, awi