USA wycofują się z porozumienia klimatycznego. Reakcje świata

Wielka Brytania, Niemcy, Francja i Włochy skrytykowały administrację amerykańską za wycofanie się z paryskiego porozumienia klimatycznego. Umowa uzgodniona w Paryżu w 2015 roku przewiduje znaczne ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Odrzuciły też sugestię prezydenta USA Donalda Trumpa, który powiedział, że jest gotowy renegocjować swój udział w porozumieniu.

2017-06-02, 09:29

USA wycofują się z porozumienia klimatycznego. Reakcje świata

Posłuchaj

Prezydent Donald Trump wycofał Stany Zjednoczone z klimatycznych ustaleń paryskich. Korespondencja Jana Pachlowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Prezydent Francji Emmanuel Macron w rozmowie telefonicznej z Donaldem Trumpem poinformował go, że jeśli chodzi o członkostwo w paryskim porozumieniu klimatycznym "nic nie może być renegocjowane". Z kolei w swoim wystąpieniu nazwał decyzję prezydenta USA błędem.

Również przywódcy Włoch i Niemiec w wydanym oświadczeniu napisali, że "porozumienie klimatyczne podpisane w Paryżu nie podlega powtórnej negocjacji ponieważ jest ważnym narzędziem ochrony naszej planety, jej społeczności oraz uwarunkowań ekonomicznych".

Premier Włoch, Paolo Gentiloni, kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz Emmanuel Macron zaapelowali do pozostałych krajów członkowskich porozumienia, aby zwiększyły wysiłki w walce z ociepleniem klimatu.

REKLAMA

Brytyjska premier Theresa May w rozmowie telefonicznej z Donaldem Trumpem oświadczyła, że "jest rozczarowana" jego decyzją ws. paryskiego porozumienia klimatycznego. Według komunikatu Downing Street szefowa brytyjskiego rządu miała powiedzieć, że porozumienie to "jest gwarancją bezpieczeństwa i dobrobytu dla przyszłych pokoleń, a także zapewnieniem potrzebnej energii obywatelom i przedsiębiorstwom".

Jak poinformował Biały Dom, prezydent Donald Trump podczas rozmów telefonicznych z niemiecką kanclerz Angelą Merkel, francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem, premierem Kanady Justinem Trudeau oraz brytyjską premier Theresą May wyjaśniał szczegółowo motywy swojej decyzji. Donald Trump miał zapewnić o trwałości więzów transatlantyckich i o zamiarze podejmowania wysiłków na rzecz ochrony środowiska naturalnego. 

REKLAMA

Swoją dezaprobatę wobec działań Stanów Zjednoczonych wyraziła także Organizacja Narodów Zjednoczonych, która określiła je jako "wielkie rozczarowanie". Jednocześnie sekretarz generalny ONZ Antonio Gutteres oświadczył, że "jest pewien, iż USA będą walczyć o zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych".

Prezydenta Donalda Trumpa skrytykowali także przedstawiciele unijnych instytucji. "To smutny dzień dla społeczności międzynarodowej" - tak skomentował decyzję Donalda Trumpa unijny komisarz do spraw klimatu Miguela Arias Caniete. "Kluczowy partner odwraca sie tyłem i wycofuje z walki ze zmianami klimatycznymi. Unia Europejska wyraża głębokie ubolewanie z powodu jednostronnej decyzji USA".

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani napisał w oświadczeniu, że umów należy dotrzymywać - to kwestia zaufania i przywództwa. Dodał, że ta decyzja zaszkodzi Stanom Zjednoczonym i naszej planecie.

REKLAMA

Minister środowiska Kanady Catherine McKenna powiedziała, że jest "głęboko rozczarowana" decyzją Donalda Trumpa. Podkreśliła, że porozumienia paryskie jest korzystne dla jej kraju i całego świata. Zaznaczyła, że żadne państwo nie powinno ustawać w wysiłkach w walce z ociepleniem klimatu.

Porozumienie klimatyczne z Paryża zostało zawarte w 2015 roku przez ponad 190 państw. Celem układu jest znaczna redukcja emisji gazów cieplarnianych pozwalająca na utrzymanie średniej temperatury na Ziemi na poziomie nie wyższym niż 2 stopnie Celsjusza ponad średnią temperaturę sprzed epoki przemysłowej. Dotychczas tylko dwa kraje nie poparły układu - Nikaragua i Syria.

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej