Jarosław Kaczyński

Posłuchaj

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jarosław Kaczyński uważa, że działania prokuratury przeciwko Zbigniewowi Ziobrze to wykorzystywnie wymiaru sprawiedliwości do walki politycznej przez Platformę Obywatelską. Prezes PiS dodał na antenie "Polskiego Radia", że w jego opinii były minister sprawiedliwości sam zrzeknie się immunitetu przed sejmowym głosowaniem w tej sprawie.

Prokuratura w Płocku zarzuca Zbigniewowi Ziobrze, że jako prokurator generalny, bezprawnie pokazał pod koniec 2005 roku prezesowi PiS akta śledztwa w sprawie mafii paliwowej. Wczoraj sejmowa komisja regulaminowa, po długiej awanturze, a następnie opuszczeniu sali przez posłów PiS, pozytywnie zaopiniowała wniosek o uchylenie Ziobrze immunitetu.

Jarosław Kaczyński powiedział w Sygnałach Dnia w Programie 1 Polskiego Radia, że działania Platformy Obywatelskiej, skierowane przeciwko byłemu ministrowi sprawiedliwości, to nic innego, niż walka polityczna. Dodał, że celem tych działań jest próba zdezawuowania polityka partii opozycyjnej.

Wczorajsze posiedzenie komisji, niespodziewanie zwołane przez prezydium Sejmu na wniosek marszałka Sejmu, odbyło się bez udziału Zbigniewa Ziobry, który tłumaczył potem, że nie miał szans na nie dotrzeć. Jarosław Kaczyński wyjaśnił, że właśnie w związku z przeprowadzeniem posiedzenia mimo nieobecności Ziobry, miał miejsce wczorajszy protest posłów PiS. Przywołał tu artykuł konstytucji, który mówi o prawie obywatela do obrony. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, oprócz praw podstawowych złamano także regulamin Sejmu.

Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości, postawa Platformy Obywatelskiej w sprawie Ziobry, wpisuje się w całokształt działań PO, mających osłabiać opozycję. W opinii Kaczyńskiego, partia rządząca nieustannie obraża prezydenta i polityków opozycji, obniżając standardy życia politycznego.

PiS poinformował wczoraj, że przygotowuje wniosek o odwołanie Bronisława Komorowskiego z Platformy Obywatelskiej z funkcji marszałka Sejmu.

Według Jarosława Kaczyńskiego, decyzja Prawa i Sprawiedliwości o bojkocie telewizji TVN nie wynika z partyjne strategii ale z "moralnego odruchu" i sprzeciwu wobec obniżania standardów polskiego życia politycznego.

Gość Sygnałów Dnia Programu 1 Polskiego Radia powiedział, że dyskusje odbywające się w bojkotowanej stacji, opierały się na obrażaniu polityków PiS, a dziennikarze wykazywali się stronniczością. Jarosław Kaczyński dodał, że nie może godzić się na sytuację, w której przedstawiciel jego partii podczas występu w telewizji ma przeciwko sobie reprezentantów innych partii i osobę prowadzącą spotkanie.

Szef Prawa i Sprawiedliowści uznał, że kwestia powrotu polityków jego partii do programów TVN, zależy od samej telewizji.