"The Times": Karadzić odmawia jedzenia

Były przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadzić, który przebywa w belgradzkim areszcie, odmawia przyjmowania większości pokarmów.

2008-07-26, 07:44

"The Times": Karadzić odmawia jedzenia

Były przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadzić, który przebywa w belgradzkim areszcie, odmawia przyjmowania większości pokarmów. Rodzina oskarżonego o zbrodnie wojenne prezydenta poinformowała dziennik "The Times", że je on jedynie bakalie.

Radovan Karadzić, poszukiwany 13 lat listem gończym, pracował jako lekarz medycyny niekonwencjonalnej. Jego bliscy tłumaczą, że wierzy on, iż dieta, którą obecnie stosuje, pozwoli mu dożyć 120 lat.

Lekarz, który wtajemniczył byłego prezydenta w tajniki medycyny alternatywnej, powiedział, że nie czuje wyrzutów sumienia, że pomagał mu żyć w ukryciu. Radovan Karadzić, który z wykształcenia jest psychiatrą, przyjmował pacjentów na przedmieściach Belgradu. Uważany był przez swojego nauczyciela - Minę Minicia - za bardzo zdyscyplinowanego ucznia o wielkich zdolnościach.

Doktor Minić powiedział brytyjskiej gazecie "The Times", że Radovan Karadzić zjawił się u niego trzy lata temu. Były serbski przywódca podawał się za Chorwata mieszkającego w Stanach Zjednoczonych i szybko stał się ulubieńcem swojego mentora. Uczył się radiestezji i różnych metod uzdrawiania - zarówno dolegliwości fizycznych jak i psychicznych.

REKLAMA

Zatrzymany w poniedziałek Radovan Karadzić, wraz z dowódcą serbskiej armii w Bośni generałem Ratko Mladiciem, był na czele listy poszukiwanych przez Międzynarodowy Trybunał w Hadze. Karadzić i Mladić, oskarżani o zbrodnie wojenne i ludobójstwo w Bośni w czasach rozpadu byłej Jugosławii, ponoszą także odpowiedzialność za masakrę w Srebrenicy w lipcu 1995 roku. Wymordowano wtedy ponad 8 tysięcy muzułmańskich mężczyzn i chłopców.

Serbia planuje przekazanie byłego serbskiego przywódcy Trybunałowi w Hadze najpóźniej na początku przyszłego tygodnia.

Obrońca oskarżonego poinformował, że jego klient zezna przed haskim Trybunałem, iż jest "dumny z wszystkiego, co zrobił dla ratowania Serbów w Bośni".

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej