Bomba pod samochodem nauczycielki. Mąż kobiety usłyszy zarzut
Nauczycielka zauważyła bombę, gdy zaparkowała przed Zespołem Szkół w Warlubiu, gdzie uczy. Ewakuowano 680 przedszkolaków, uczniów i nauczycieli.
2017-06-13, 16:16
Posłuchaj
Biegli przebadali ładunek znaleziony pod autem nauczycielki z Warlubia. To była bomba - mówi zastępca prokuratura rejonowego w Świeciu Monika Blok-Amenda (IAR)
Dodaj do playlisty
W związku ze zdarzeniem zatrzymano męża nauczycielki - Tomasza R. Mężczyzna w środę usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa przy użyciu materiałów wybuchowych.
Jak poinformowała prokuratura - w ubiegłym roku ktoś w samochodzie tej samej kobiety uszkodził hamulce. Sprawców nie wykryto.
Wielka ewakuacja
Do zdarzenia doszło w poniedziałek.
- Nauczycielka, która przyjechała do pracy, znalazła pod swoim samochodem bańkę z jakąś substancją i mechanizmem tykającym jak budzik. Zaalarmowała dyrekcję - powiedziała oficer prasowa Komendy Policji w Świeciu sierż. sztab. Joanna Terkowska.
Ewakuowano wszystkich z Zespołu Szkół (przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum) i z pobliskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Teren wokół szkoły i ośrodka został zabezpieczony, wezwano policyjnych pirotechników.
Pirotechnicy, korzystając z robota, usunęli podejrzany ładunek spod samochodu. Następnie na pobliskim placu przeprowadzili eksplozję kontrolowaną, neutralizując w ten sposób ładunek.
TVP
kkREKLAMA