Rosyjskie media wspominają Aleksandra Sołżenicyna.

W Rosyjskiej Akademii Nauk rozpoczęła się ceremonia pożegnania Aleksandra Sołżenicyna. Zmarły pisarz i dysydent zostanie pochowany jutro na cmentarzu klasztoru Dońskiego w Moskwie.

Wszystkie rosyjskie media przypominają sylwetkę Aleksandra Sołżenicyna. Pisarz który dostał literacką Nagrodę Nobla, był ostatnio w kraju nieco zapomniany.

Gazeta „Izwiestia” pisze, że gdy w 1994 roku powrócił z przymusowej emigracji „nie zastał Rosji takiej jaką pamiętał”. Sołżenicyn chciał państwa które by go usłyszało a tymczasem „pod hasłami wolności i demokracji w Rosji odbywał się proces rozpadu imperium”.

Dziennik „Kommiersant” zwraca uwagę, że Sołżenicyn był przez wielu nielubiany. Nie dbał jednak o to, konsekwentnie mówiąc o sprawach, w które wierzył.

REKLAMA

Najważniejsze rosyjskie kanały telewizyjne nadały wczoraj wieczorem filmy dokumentalne poświęcone autorowi „Archipelagu Gułag”. Sołżenicyna wspominali głównie reżyserzy, artyści i historycy. Bardzo rzadko wypowiadali się pisarze. Autorzy jednego z filmów przypomnieli, że w czasach radzieckich niektórzy pisarze - również ci znani i popularni - sami inicjowali nagonkę na Sołżenicyna.