Chińskie media mają ograniczyć infomacje o powyborczych protestach w Iranie
Hongkoński dziennik "South China Morning Post" pisze, że za decyzją cenzorów kryją się obawy, by w roku drażliwych rocznic protesty w Iranie nie stały się inspiracją dla Chińczyków.
2009-06-20, 08:08
Chińskie media otrzymały polecenie ograniczenia informacji o powyborczych protestach w Iranie. Hongkoński dziennik "South China Morning Post" pisze, że za decyzją cenzorów kryją się obawy, by w roku drażliwych rocznic protesty w Iranie nie stały się inspiracją dla Chińczyków.
Chińskie władze obawiają się również, że materiały o tym, w jaki sposób Irańczycy starają się obejść blokadę informacyjną rządowych mediów, mogą zainspirować także mieszkańców Chin.
Anonimowy informator powiedział gazecie, że reporterom i felietonistom zabroniono krytykowania i komentowania ostatnich działań irańskich władz, mających na celu zaprowadzenie porządku w kraju.
Od dziś o wydarzeniach w Iranie Chińczycy będą mogli dowiedzieć się wyłącznie z depesz nadawanych przez państwową agencję prasową Xinhua oraz materiałów zamieszczanych w "Dzienniku Ludowym". Na chińskich portalach usunięto wcześniejsze informacje poświęcone sytuacji w Iranie, jak również komentarze internautów dotyczące tego tematu. Zastąpiono je oficjalnymi depeszami agencji Xinhua
REKLAMA