Nowa strona i aplikacja mobilna KNF: dlaczego warto z nich korzystać?

Posłuchaj

O tym, dlaczego warto zaglądać na listę ostrzeżeń publicznych, mówili w radiowej Jedynce Jacek Barszczewski z Komisji Nadzoru Finansowego i Tomasz Jaroszek, ekspert platformy edukacyjnej Kapitalni.org (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Obecnie - po zmianach - pierwszą rzeczą, jaką zobaczy użytkownik - po wejściu na stronę internetową Komisji Nadzoru Finansowego jest właśnie lista ostrzeżeń publicznych. Chodzi o to, aby szybko można było znaleźć nazwy firm, których należy unikać, bo na liście figurują te podmioty z rynku finansowego, wobec których zostało złożone zawiadomienie do prokuratury o możliwym popełnieniu przestępstwa, mówi Jacek Barszczewski z Komisji Nadzoru Finansowego.

Jacek Barszczewski Rekomendujemy, żeby przed każdą decyzją związaną z ulokowaniem, zainwestowaniem środków finansowych wejść na stronę Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, sprawdzić, czy dany podmiot na tej liście nie figuruje.

- Rekomendujemy, żeby przed każdą decyzją związaną z ulokowaniem, zainwestowaniem środków finansowych wejść na stronę Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, sprawdzić, czy dany podmiot na tej liście nie figuruje. Mamy też listę pozytywną, jest to rejestr podmiotów nadzorowanych przez KNF, które posiadają stosowne zezwolenia na prowadzenie działalności. Jest to też miejsce, gdzie powinniśmy zweryfikować, czy podmiot, z którym mamy zamiar wejść w jakieś alianse, jest podmiotem bezpiecznym, który gwarantuje nam, że nie stracimy tych środków finansowych – wyjaśnia rozmówca radiowej Jedynki.

Lista na bieżąco aktualizowana

Dzięki nowej aplikacji KNF Alert użytkownicy smartfonów mogą być na bieżąco o zmianach informowani, bo lista Komisji Nadzoru Finansowego jest cały czas aktualizowana.

- Ta aplikacja w postaci specjalnych alertów przekaże nam właśnie informację o tym, że nowe podmioty zostały do niej dopisane – mówi Jacek Barszczewski.

Także Tomasz Jaroszek, ekspert platformy edukacyjnej Kapitalni.org, uważa, że na listę należy systematycznie zaglądać, bo są tam ważne informacje z punktu widzenia naszych kieszeni.

Tomasz Jaroszek Na liście KNF znajdziemy chociażby spółki, które wykonują swoją działalność bez odpowiednich zezwoleń, czy nawet takie, w przypadku których KNF już składa do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

- Na liście KNF znajdziemy chociażby spółki, które wykonują swoją działalność bez odpowiednich zezwoleń, czy nawet takie, w przypadku których KNF już składa do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Tutaj więc znajdą się często spółki, które już z założenia są nastawione na oszustwo, które, nawet jeśli przypominają nam odpowiedzialną, solidną instytucję finansową, to tak naprawdę w środku coś nie gra, nie ma chociażby odpowiednich zezwoleń. Dla nas już jest to sygnał ostrzegawczy, że nie powinniśmy im powierzać pieniędzy – podkreśla ekspert.

Na listę żadna firma nie trafia przypadkowo

Na listę ostrzeżeń publicznych żadna firma nie trafia przypadkowo. Na stronie Komisji Nadzoru Finansowego pojawiła się też nowa zakładka Dla konsumenta, dodaje Jacek Barszczewski.

- Zakładka z informacjami dla konsumenta, gdzie można znaleźć podstawowe informacje, gdzie szukać pomocy prawnej w razie kłopotów, jeżeli mamy jakieś problemy z instytucją finansową. Co w takiej sytuacji należy zrobić – mówi gość Jedynki.

Wszystko to znajduje się na stronie www.knf.gov.pl

Tam też można znaleźć ostrzeżenia zagranicznych organów nadzoru. Zaglądajmy, żeby nie dać się oszukać i nie stracić swoich pieniędzy.

Sylwia Zadrożna, awi