Dostępność adwokata tuż po zatrzymaniu
Prawnicy z Okręgowej Rady Adwokackiej w przygotowywanym raporcie wnioskują o to, by osoba zatrzymana miała możliwość już w kilka chwil po zatrzymaniu zażądać obecności adwokata. Ma to m.in. uniemożliwić niezgodne z prawem zachowania policji czy prokuratury takie jak np. stosowanie tortur. O pomyśle mówił w Polskim Radiu 24 prawnik dr Mateusz Woiński z Akademii Leona Koźmińskiego.
2017-06-30, 15:08
Posłuchaj
Dziś, dopiero w momencie postawienia zarzutów podejrzany ma prawo ustanowić obrońcę, bo wcześniej, nawet przesłuchiwany, nie jest formalnie podejrzany. Rodzi to wiele możliwości nadużyć, ponieważ prokuratura często w nieskończoność przesłuchuje kogoś jako świadka w sprawie, wiedząc, że i tak postawi mu zarzuty.
Za składanie fałszywych zeznań świadkowi grozi odpowiedzialność karna, a w momencie postawienia zarzutów - już nie gdyż podejrzany może się bronić w dowolny sposób.
Jak podkreślił dr Mateusz Woiński, bulwersujące przypadki bijące po oczach, takie jak np. przypadek Igora Stachowiaka, zawsze są dobrym momentem, by zaprezentować raport, nawet wtedy, gdy badania były wykonywane wcześniej.
- W tym przypadku chodzi o możliwość nawiązania kontaktu z adwokatem czy radcą prawnym tuż po zatrzymaniu, przy czym z punktu widzenia obowiązujących przepisów taka możliwość po stronie osoby zatrzymanej istnieje. Zmiana przepisów, tzn. na tuż po zatrzymaniu może być zmianą tylko na papierze. Istotna jest jednak praktyka – wyjaśnił gość.
Dodał, że nie jest pewien jaka intencja przyświeca przedstawicielom Rady Adwokackiej. – Wydaje się, że postulat wynika z obserwacji tego, jak w praktyce wygląda możliwość nawiązywania kontaktu osoby zatrzymanej z adwokatem – podkreślił dr Woiński.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
__________________
Data emisji: 30.06.17
Godzina emisji: 14:15