"Bestia" prezydenta USA już w Polsce. Zobacz, jak wygląda Cadillac One
Limuzyna, którą Donald Trump będzie się poruszał podczas wizyty w Warszawie, jest już w Polsce. Auto znane jako Cadillac One lub "Bestia" zostało dostarczone na pokładzie samolotu C-17 Globemaster.
2017-07-05, 17:35
Pancerne auto prezydenta USA to zapewne najbezpieczniejszy samochód na świecie. Dokładna specyfikacja jest tajemnicą, wyposażenie w dużej mierze pozostaje w sferze domysłów. Mówi się, że auto ma gruby na 20 cm pancerz, a kuloodporne szyby mają aż 5 warstw. Otwiera się tylko jedna z nich - kierowcy, i to nieznacznie. Drzwi tej limuzyny mają ważyć tyle samo co drzwi boeinga 757. Samochód powinien też zapewnić bezpieczeństwo podczas ataku chemicznego. W bagażniku ma znajdować się zapas tlenu i krwi, którą można w razie konieczności przetoczyć prezydentowi. Koła wzmocnione są kevlarem i oczywiście umożliwiają jazdę nawet po ostrzelaniu.
Powiązany Artykuł
![air force one shutterstock 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/0e3c8ae0-b844-4d8f-bd98-1ff3e5588010.jpg)
Air Force One - "latająca forteca" prezydenta Stanów Zjednoczonych
![Fot. PAP](http://static.prsa.pl/images/3e2a0721-c1f5-462c-abae-53c1e2271cb0.jpg)
Do tego dochodzi sprzęt, który pozwala kierowcy na jazdę w warunkach praktycznie zerowej widoczności oraz wyposażenie elektroniczne, pozwalające odseparowanemu od świata zewnętrznego prezydentowi na wypełnianie swoich obowiązków. Mówi się też, że auto posiada zintegrowany system uzbrojenia.
![Fot. Facebook](http://static.prsa.pl/images/83274459-5664-42e9-b2c0-70e9526cfd68.jpg)
To wszystko sprawia, że Bestia nie jest zbyt szybka. Przyjmuje się, że prezydencka limuzyna może osiągnąć prędkość 100 km/godz., a przyspieszenie do tej wartości zajmuje ok. 15 sek. Wynik niezbyt imponujący, dopóki nie weźmie się pod uwagę, że auto waży ok. 8 ton. Rozpędzenie takiej masy nie może być łatwe. Nic dziwnego zatem, że Bestia zużywa mniej więcej tyle paliwa, co załadowany tir, a może to być nawet ponad 60 litrów paliwa na 100 km.
I Cadillac One to w rzeczywistości mała ciężarówka, stylizowana tylko na limuzynę. Bazą dla tego auta jest bowiem chevrolet kodiak. Chevy One nie brzmi już tak elegancko.
REKLAMA
fc
REKLAMA