Wimbledon 2017: Radwańska wraca do lepszej formy. Czy starczy energii?
Rozstawiona z "dziewiątką" Agnieszka Radwańska w czwartkowe popołudnie zmierzy się z Amerykanką Christiną McHale w drugiej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Polska tenisistka i jej sztab szkoleniowy traktują to spotkanie jako kolejny krok w kierunku powrotu do formy.
2017-07-06, 08:13
Posłuchaj
Drugi trener Polki, Dawid Celt, przekonuje że jego podopieczna jest skoncentrowana przed kolejnym pojedynkiem (IAR)
Dodaj do playlisty
Na otwarcie Radwańska pokonała we wtorek Serbkę Jelenę Jankovic 7:6 (7-3), 6:0. U Polki, którą w tym sezonie kłopoty zdrowotne nie omijały, było widać efekt małej liczby rozegranych wcześniej spotkań w postaci nerwowości i niepewności.
- Ten mecz kosztował mnie dużo energii. Czuję się jakbym rozegrała pięć setów. Wracam do swojej najlepszej dyspozycji, ale do tego wciąż jeszcze daleka droga - przyznała krakowianka.
Powiązany Artykuł
Wimbledon
Trener Tomasz Wiktorowski był zadowolony z udanych akcji swojej podopiecznej, ale zwrócił uwagę, że dziesiąta rakieta świata dopiero musi odzyskać ciągłość udanych akcji. Jego zdaniem trzeba też popracować w głównej mierze nad poruszaniem się po korcie.
W drugim z czwartkowych spotkań na korcie nr 2 Radwańska zmierzy się z 60. w rankingu WTA McHale. Z Amerykanką grała dotychczas pięciokrotnie i za każdym razem zwyciężała w dwóch setach. Ostatnio miało to miejsce w styczniu w 1/8 finału w Sydney.
- Dobrze znamy tę zawodniczkę. McHale nas niczym nie zaskoczy. Jej dominującą stroną jest na pewno forhend. Nim stara się prowadzić grę i narzucać swój styl. My musimy zrobić wszystko, by jej na to nie pozwolić - podkreślił sparingpartner i drugi trener Polki Dawid Celt.
28-letnia Radwańska nieraz powtarzała, że darzy Wimbledon szczególną sympatią - pięć lat temu dotarła w nim do finału, a rok później odpadła rundę wcześniej. Najlepszym wynikiem trzy lata młodszej zawodniczki z USA w Wielkim Szlemie jest trzecia runda, do której dotarła łącznie pięć razy, a raz - w 2012 roku - zanotował taki rezultat w Londynie.
W czwartek rywalizację w deblu rozpoczną dwie Polki. Magda Linette, która we wtorek odpadła w pierwszej rundzie singla i Amerykanka MariaSanchez zmierzą się z Ukrainkami Olgą Sawczuk i Nadią Kiczenok. Alicję Rosolską i Japonkę Nao Hibino czeka zaś konfrontacja ze znanymi singlistkami - Chorwatką Mirjaną Lucic-Baroni i Niemką Andreą Petkovic.
Associated Press/x-news
REKLAMA
man
REKLAMA