Warszawa: komisja weryfikacyjna uchyliła decyzję Ratusza ws. działek przy Twardej. Będzie zawiadomienie do prokuratury?
Komisja weryfikacyjna uchyliła w całości decyzję reprywatyzacyjną w sprawie działek przy Twardej 8 i 10. Przewodniczący komisji Patryk Jaki powiedział, że decyzja reprywatyzacyjna wydana przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz 25 czerwca 2014 roku została podjęta z naruszeniem prawa. Komisja zdecydowała o nadaniu postanowienia o uchyleniu decyzji reprywatyzacyjnej rygoru natychmiastowej wykonalności.
2017-07-10, 22:09
Patryk Jaki powiedział, że z treści decyzji reprywatyzacyjnej wynika, iż prezydent Warszawy przyjęła dokumenty przedstawione przez osobę zainteresowaną i tylko na tej podstawie ustaliła stan sprawy oraz zaniechała innych czynności dowodowych. Nie ustaliła kręgu osób uprawnionych do nieruchomości - dodał Patryk Jaki.
Powiązany Artykuł
Komisja weryfikacyjna: decyzje prezydent Warszawy naruszyły interes społeczny
Jak powiedział, prezydent nie ustaliła kręgu osób uprawnionych do nieruchomości. Dodał, że decyzje w sprawie reprywatyzacji zapadały z naruszeniem interesu społecznego, ponieważ miasto nie starało się o utrzymanie szkoły przy ulicy Twardej, przeciwnie - doszło do jej przeniesienia zanim zapadała ostateczna decyzja o reprywatyzacji nieruchomości.
REKLAMA
Patryk Jaki zaznaczył, że Maciej M. nabył prawa i roszczenia do udziału 7/8 nieruchomości za nieco ponad 197 tysięcy złotych. Natomiast w aktach postępowania zawarta jest opinia rzeczoznawcy, który oszacował wartość nieruchomości na ponad 121 milionów złotych.
Patryk Jaki w przerwie między obradami powiedział, że prawdziwi właściciele obu nieruchomości zginęli w trakcie wojny i nie było po nich spadkobierców. Zaznaczył, że w zależności od tego, kiedy zginęli ci właściciele, nieruchomość przechodziła na rzecz skarbu państwa, ale skarb państwa w ogóle się tym nie interesował. Patryk Jaki dodał, że skarb państwa pozwolił na dysponowanie tymi nieruchomościami handlarzom nieruchomości, mimo że to on powinien to robić.
Będzie zawiadomienie do prokuratury?
Udzielając dodatkowych wyjaśnień, Patryk Jaki mówił, że komisja skupia się na decyzjach zwrotowych, ale zajmie się też wątkiem kryminalnym i nie wyklucza złożenia zawiadomienia do prokuratury.
Rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk mówił dla TVP Info, że miasto od kilku lat dążyło do uchylenia tej decyzji. Bartosz Milczarczyk zaznaczył, że cała praca, którą wykonali warszawscy urzędnicy od 2015 roku, kiedy pojawiły się wątpliwości, była skoncentrowana na tym, aby tę decyzję unieważnić. Mówił, że spadkobierców szukano między innymi w Szanghaju, w Brazylii, Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie. Dodał, że decyzja komisji jest tylko potwierdzeniem tego, co miasto przez ostanie dwa lata robiło w kwestii reprywatyzacji.
Komisja zajmowała się działkami przy Twardej podczas czerwcowych rozpraw. W tych sprawach przesłuchano: byłych urzędników ratusza, adwokatów, osobę skupującą roszczenia reprywatyzacyjne czy pełnomocników domniemanej spadkobierczyni gruntów przy Twardej, pominiętej w ustalaniu udziału w spadku.
REKLAMA
TVP Info
Zgodnie z ustawą, komisja weryfikacyjna może utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną, uchylić ją lub przekazać sprawę zwrotu nieruchomości do ponownego rozpatrzenia. Komisja ma też prawo do wstrzymywania postępowań sądowych oraz dokonywania wpisów w księgach wieczystych.
Powołanie komisji weryfikacyjnej to pokłosie afery reprywatyzacyjnej w stolicy, która stała się głośna latem 2016 roku po ujawnieniu przez media szczegółów sprawy wartej około 160 milionów złotych działki przy Pałacu Kultury i Nauki, pod dawnym adresem Chmielna 70.
Według szacunków, między innymi Stowarzyszenia Miasto jest Nasze, liczba poszkodowanych w tzw. aferze reprywatyzacyjnej wynosi 40 tysięcy osób - lokatorów i prawdziwych właścicieli nieruchomości.
koz
REKLAMA
REKLAMA