ATP Challenger Brunszwik: Janowicz awansował do drugiej rundy i zaczął liczyć punkty
Jerzy Janowicz pokonał białoruskiego tenisistę Uladzimira Ignatika 6:4, 6:4 w pierwszej rundzie challengera ATP w Brunszwiku. Polak walczy w Niemczech o punkty rankingowe potrzebne do zapewnienia sobie miejsca w głównej drabince wielkoszlemowego US Open.
2017-07-11, 13:45
Janowicz do Brunszwiku udał się prosto z Wimbledonu, w którym odpadł w trzeciej rundzie.
- Ten challenger to będzie raczej ostatni turniej, który będzie mi się liczył do klasyfikacji US Open. Potrzebuję ok. 30 punktów, żeby mieć zapewnione miejsce w głównej drabince nowojorskiej imprezy - powiedział dziennikarzom łodzianin, który w Londynie po raz ostatni skorzystał z "zamrożonego rankingu" i dzięki temu uniknął konieczności gry w kwalifikacjach.
Obecnie zajmuje 141. miejsce na światowej liście, choć po starcie w Wimbledonie zapewnił sobie awans na kolejnym notowaniu w pobliże czołowej "100". Przejście do drugiej rundy zawodów na kortach ziemnych w Niemczech (pula nagród 127 tys. euro) da mu 10 punktów do rankingu ATP. Po Ignatiku (131. ATP) Polaka czeka pojedynek z rozstawionym z "dwójką" Brazylijczykiem Thomazem Belluccim lub z Portugalczykiem Gastao Eliasem. Pokonanie jednego z nich dałoby mu występ w ćwierćfinale i 25 pkt. Miejsce w najlepszej "czwórce" imprezy to zaś 45 pkt.
US Open rozpocznie się 28 sierpnia.
REKLAMA
bor
REKLAMA