W Polsce rośnie sprzedaż nowych aut. Ale kupują je w większości firmy
Blisko 250 tys. nowym samochodów wyjechało na polskie drogi w pierwszym półroczu 2017. To już 27 miesiąc z rzędu, kiedy ten rynek odnotowuje wzrost.
2017-07-20, 19:50
− To bardzo dobry wynik - uważa Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
2/3 nabywców to firmy
Jak wyjaśnia, nowe pojazdy kupują przede wszystkim firmy. Klienci indywidualni stanowią niespełna 1/3. nabywców nowych aut.
Według gościa Polskiego Radia 24, duży udział samochodów firmowych w ogólnej sprzedaży świadczy o dwóch sprawach.
− Po pierwsze świadczy to o tym, że firmy jak i gospodarka mają się dobrze. Po drugie, przepisy podatkowe, wprowadzone przed kilku laty, regulujące używanie aut, są jasne, czytelne i do zaakceptowania, a wielu uważa tę formę użytkowania pojazdu za część wynagrodzenia, mówi Faryś.
REKLAMA
Klienci indywidualni czekają na zmianę systemu podatkowego
I jak dodawał Jakub Faryś, aby wśród kupujących nowe samochody pojawiło się więcej klientów indywidualnych, potrzebne są zmiany systemu podatkowego.
I dodaje, że taka zmianę przewiduje nowe prawo, promujące kupowanie nowszych samochodów, znajduje się od kilku miesięcy w Sejmie.
− Tyle, że nie wiemy jakie są jego losy, mówi gość radiowej Jedynki.
Ponadto, dodaje, system ma zachęcać do kupowania nowszych samochodów.
REKLAMA
Potrzeba też zachęt do kupowania aut elektrycznych
Zachęty, nie tylko podatkowe, potrzebne są także, aby w Polsce sprzedawało się więcej samochodów elektrycznych. I choć sprzedaż tego rodzaju pojazdów rośnie dynamicznie, to na razie nie ma szans na to, by stały się one autami masowymi.
Jak podkreśla, praktyka pokazuje, że w przypadku pojazdów tylko na prąd, bez zachęt – czytaj dofinansowania – sprzedaż takich pojazdów jest bardzo mała.
I podaje przykład Singapuru, gdzie po likwidacji tego rodzaju bonusów przy zakupie aut eklektycznych, sprzedaż jednej z marek spadła do zera.
Cena auta elektrycznego powinna być porównywalna z ceną pojazdu spalinowego
Podobnie było w Danii i Holandii, gdzie sprzedaż aut elektrycznych miała się bardzo dobrze przy dużych dopłatach, gdy je zmniejszono czy zlikwidowano – sprzedaż gwałtownie spadła.
REKLAMA
− To pokazuje, że klienci chcą, aby cena samochodu elektrycznego była porównywalna z ceną pojazdu z silnikiem spalinowym, mówi gość Polskiego Radia 24.
W ciągu pierwszych sześciu miesiącach tego roku Polacy kupili 400 aut elektrycznych i 8,5 tys. hybrydowych.
Błażej Prośniewski, jk
Polecane
REKLAMA