Zamieszki w Jerozolimie. Sześć osób nie żyje

Wieczorem trójka izraelskich osadników została zasztyletowana w osiedlu Neve Tsuf w środkowej części terenów palestyńskich. Ofiary to 60- i 40-letni mężczyźni oraz 40-letnia kobieta. Kilka godzin wcześniej w starciach Palestyńczyków z izraelskimi siłami zginęło trzech arabskich nastolatków - jeden w rejonie jerozolimskiego Starego Miasta a dwóch na obrzeżach Jerozolimy.

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas poinformował, że zrywa i tak ograniczone już kontakty z władzami Izraela. “W imieniu palestyńskich władz deklaruję zawieszenie wszelkich kontaktów z siłami okupacyjnymi Izraela do czasu odwołania podjętych przeciwko Palestyńczykom środków” - podkreślił Mahmud Abbas.

Do zamieszek doszło zarówno w Jerozolimie jak i w miastach na Zachodnim Brzegu. Bezpośrednim ich powodem było wprowadzenie przez Izrael wykrywaczy metalu przy wejściu na Wzgórze Świątynne w Jerozolimie, gdzie znajdują się święte dla muzułmanów meczety Al-Aksa i Kopuła na Skale. Środki te zostały wprowadzone po tym, jak tydzień temu w rejonie Wzgórza palestyńscy bojownicy zabili dwóch izraelskich policjantów.

REKLAMA

Wzgórze Świątynne to delikatne politycznie miejsce, gdzie znajdują się zarówno żydowska Ściana Płaczu jak i muzułmańskie meczety Al-Aksa i Kopuła na Skale. Dostęp do meczetów wielokrotnie stawał się powodem zamieszek a nawet palestyńskich powstań.

Od jesieni 2015 roku przez Izrael i Autonomię Palestyńską przetaczają się ataki terrorystyczne, dokonywane przez Palestyńczyków, a wymierzone głównie w izraelskie siły bezpieczeństwa i ortodoksyjnych Żydów. Zginęło w nich 44 Izraelczyków i pięciu obcokrajowców oraz 255 Palestyńczyków, spośród których większość to napastnicy.

ksem/