Indyjskie media nie poświęcają szczególnej uwagi obchodom 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej
Indyjskie media nie poświęcają szczególnej uwagi obchodom 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Ograniczają się do agencyjnych doniesień z Gdańska oraz do przedruków komentarzy z prasy zagranicznej.
2009-09-02, 08:47
Indyjskie media nie poświęcają szczególnej uwagi obchodom 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Ograniczają się do agencyjnych doniesień z Gdańska oraz do przedruków komentarzy z prasy zagranicznej.
W doniesieniach agencyjnych publikowanych w indyjskich dziennikach czołowe miejsce zajmują informacje o liście Władimira Putina do Polaków oraz zasadnicze tezy jego wystąpienia podczas rocznicowych uroczystości. Podkreśla się, iż Putin uznał Pakt Ribbentrop-Mołotow za niemoralny. Zauważone zostały także słowa Angeli Merkel, iż to Niemcy rozpoczęły II wojną światową, która pochłonęła 60 milionów ofiar. W cytowanych przez prasę indyjską zagranicznych komentarzach uwypuklony został fakt, iż Polska stała się pierwszą ofiarą hitlerowskich Niemiec oraz że zaatakowana została również ze wschodu przez ówczesny Związek Radziecki.
W Indiach zainteresowanie 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej jest niewielkie, mimo iż Indie, podówczas część Imperium Brytyjskiego, już we wrześniu 1939 weszły w stan wojny z Rzeszą Niemiecką oraz państwami nazistowskiej Osi. W Indiach żywa pozostaje pamięć udziału żołnierzy indyjskich w walkach z Japończykami w Birmie, które zaczęły się w roku 1942 oraz w Azji południowo-wschodniej. W II wojnie światowej walczyło około dwóch i pół miliona Hindusów. Głównie na froncie afrykańskim, Blisko Wschodnim oraz właśnie w Azji południowo-wschodniej.
REKLAMA