Ryszard Terlecki: wniosek o sankcje Rosji wobec Polski nie wywołuje zdziwienia

Wniosek o sankcje wobec Polski w związku z wejściem w życie noweli o zakazie propagowania komunizmu nie stanowi zmiany dotychczasowego stanowiska Rosji, więc nie wywołuje zdziwienia - powiedział we wtorek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS).

2017-07-25, 13:11

Ryszard Terlecki: wniosek o sankcje Rosji wobec Polski nie wywołuje zdziwienia

Zapewnił jednocześnie, że Polska przestrzega umowy z Rosją dotyczącej ochrony grobów i cmentarzy oraz znajdujących się na nich upamiętnień. 

(Film - Rada Federacji chce od Putina sankcji wobec Polski. Źródło: TVP INFO)

Sprzeciw wobec ustawy o zakazie propagowania komunizmu

We wtorek Rada Federacji - izba wyższa parlamentu Rosji - zwróciła się do prezydenta Władimira Putina, by zlecił organom władz przedstawienie propozycji dotyczących możliwych "działań o charakterze ograniczającym" w sferach współpracy dwustronnej z Polską.

Jak wskazano we wniosku, ewentualne sankcje mogłyby dotyczyć m.in. polskich parlamentarzystów - "inicjatorów ustawy z 1 kwietnia 2016 roku, o zakazie propagowania komunizmu (...), a także innych osób fizycznych i prawnych".

Członkowie Rady Federacji zarzucili władzom Polski - jak to ujęli - "próby pisania historii na nowo" i oznajmili, że "dzięki zwycięstwu nad faszyzmem, w które decydujący wkład wniósł Związek Radziecki, Polska przetrwała jako państwo".

Szef klubu PiS pytany przez dziennikarzy w Sejmie o apel rosyjskich deputowanych, zauważył, że nie stanowi ono zmiany "stanowiska rosyjskiego w tej kwestii, więc nie wywołuje to chyba specjalnego zdziwienia".

"Polska przestrzega umowy"

W przyjętym jednomyślnie apelu Rada zwróciła się do Putina "z propozycją, by zażądać od strony polskiej bezwzględnego realizowania traktatu z 22 maja 1992 roku (o przyjaznej i dobrosąsiedzkiej współpracy - przyp.red.)". W traktacie zapisano, że pod ochroną prawną znajdą się cmentarze, miejsca pochówku, a także "pomniki i inne miejsca pamięci, będące przedmiotem czci i pamięci obywateli jednej ze Stron, zarówno wojskowe, jak i cywilne".

Odnosząc się do tego elementu wniosku rosyjskich deputowanych Terlecki zapewnił, że Polska przestrzega "umowy dotyczącej grobów, dotyczącej cmentarzy". - Ta ustawa w niczym nie zmienia w sytuacji takiej właśnie, gdy rozmaite upamiętnienia znajdują się na grobach żołnierzy czy w ogóle na grobach - dodał.

Na fakt, iż cmentarze i kwatery żołnierzy rosyjskich i radzieckich w Polsce znajdują się pod ochroną i opieką władz państwowych, i są utrzymywane oraz remontowane na koszt państwa polskiego wskazywało wcześniej MSZ.

Umowa z 1994 roku

Ministerstwo w sprawie powołuje się na zapisy polsko-rosyjskiej umowy międzyrządowej z 1994 r. o grobach i miejscach pamięci, który - według resortu dyplomacji - dotyczy wyłącznie cmentarzy wojennych, a "nie ma zastosowania do tzw. pomników symbolicznych, będących wyłącznie znakami komunistycznej dominacji na ziemiach polskich w latach 1945-1989".

Prezydent RP Andrzej Duda podpisał 17 lipca br. nowelę ustawy o zakazie propagowania komunizmu, przyjętą 1 kwietnia 2016 roku. Nowela reguluje kwestie usunięcia obiektów budowlanych o charakterze nieużytkowym, np. pomników gloryfikujących ustrój totalitarny. Przepisów ustawy o zakazie propagowania komunizmu nie stosuje się do pomników niewystawionych na widok publiczny, znajdujących się na terenie cmentarzy albo innych miejsc spoczynku.

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej