Przemysław Gosiewski

Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza składać wniosku o odwołanie ministra finansów Jacka Rostowskiego. Poinformował o tym przewodniczący Klubu Parlamenarnego PiS, Przemysław Gosiewski.

2009-09-08, 09:20

Przemysław Gosiewski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Prawo i Sprawiedliwość nie zamierza składać wniosku o odwołanie ministra finansów Jacka Rostowskiego. Poinformował o tym przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS, Przemysław Gosiewski.

Gość "Salonu Politycznego Trójki" podkreślił jednak, że PiS jest zaskoczone wysokością przewidywanego deficytu. Minister finansów powiedział, że przyszłoroczny deficyt budżetowy na poziomie 52,2 miliardów złotych to opóźniony efekt kryzysu.

Zdaniem Gosiewskiego, z wysokości deficytu należy wyciągnąć wniosek, że rząd sobie nie radzi z finansami państwa. Szef klubu PiS powiedział, że gabinet Donalda Tuska powinien podjąć niezbędne działania dla zwiększenia wpływów w budżecie. Pierwsze z nich to pobudzanie gospodarki, co, zdaniem Gosiewskiego, bezpośrednio przełoży się na wzrost wpływów do budżetu. Drugi krok, jaki powinien podjąć rząd, to poprawa ściągalności podatków. Gosiewski zauważył, że obecny spadek wpływów z VAT-u, przy wzroście konsumpcji, jest nielogiczny.

Gosiewski przedstawił dwa powody, które doprowadziły, jego zdaniem, do deficytu na tak wysokim poziomie. Według polityka, w tym roku przeniesiono wydatki z zeszłego roku na obecny i deficyt dotyczy bieżącego, a nie przyszłego roku. Druga teza Gosiewskiego to działanie rządu polegające na zawyżaniu poziomu deficytu, by później ogłosić propagandowy sukces, kiedy pod koniec roku deficyt okaże się mniejszy.

REKLAMA

Przemysław Gosiewski zaprzeczył istnieniu sojuszu politycznego PiS-u z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Wypowiedź byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który zasugerował możliwość takiego sojuszu, Gosiewski uznał za sensację medialną.

Przemysław Gosiewski powiedział, że nie może być mowy o żadnym sojuszu Prawa i Sprawiedliwości z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS odniósł się w ten sposób w Programie Trzecim Polskiego Radia do wypowiedzi Aleksandra Kwaśniewskiego. Były prezydent powiedział w jednej z komercyjnych rozgłośni radiowych, że sojusz PiS i SLD przy ustawie medialnej "dalece wykracza poza kwestię medialną".

Przemysław Gosiewski powiedział jednak, że sojusz SLD i PiS to spekulacje medialne, które mają tylko elektryzować opinię publiczną. Szef klubu PiS przyznał, że obie partie mają w pewnych kwestiach podobne poglądy. Dodał jednak, że wspólne stanowisko PiS i SLD w sprawie mediów publicznych wynika z przesłanek merytorycznych, a nie jest elementem domniemanego sojuszu.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej