Liga Mistrzów: Legia Warszawa - FK Astana. Mistrz Polski odwróci losy rywalizacji z Kazachami?

W środę Legia Warszawa zmierzy się na własnym boisku w rewanżowym starciu z FK Astana. Zespół Jacka Magiery musi rozegrać perfekcyjny mecz, jeśli chce myśleć o dalszej walce o Ligę Mistrzów. W Kazachstanie przegrała 1:3.

2017-08-02, 09:44

Liga Mistrzów: Legia Warszawa - FK Astana. Mistrz Polski odwróci losy rywalizacji z Kazachami?
Piłkarze Legii Warszawa podczas treningu przed meczem z FK Astaną. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

Piłkarze i sztab Legii Warszawa wierzą w odrobienie strat z Kazachstanu (Kronika Sportowa/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

W pierwszym spotkaniu do poprawy było właściwie wszystko. Legia nie potrafiła narzucić rywalom swojego stylu gry, momentami była zepchnięta do rozpaczliwej obrony, w doliczonym czasie gry straciła gola, który jeszcze utrudnił jej zadanie. Ale nadziei na to, że uda się awansować do czwartej, decydującej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów, nie straciła.

- Na pewno wystawię inny skład niż w Astanie. Po dokładnej analizie tego spotkania wiemy, gdzie popełniliśmy błędy i będziemy starali się je naprawić. Na pewno zagramy zupełnie inaczej niż w pierwszym meczu. W stosunku do meczu w Astanie w meczowej 18-tce zaszła jedna zmiana, ale podstawowy skład będzie inny - przyznał trener Legii Jacek Magiera.

Powiązany Artykuł

Legia 1200.jpg
Liga Mistrzów: Legia musi pokazać charakter. Szykują się zmiany w składzie

Kazachski zespół nie imponuje skutecznością w meczach wyjazdowych w europejskich pucharach. Pokonując 12 lipca łotewski Spartaks Jurmała 1:0 w rewanżowym meczu 2. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów zakończył serię 13 meczów na wyjeździe bez zwycięstwa w europejskich pucharach. Poprzedni sukces w roli gości odnotował 7 lipca 2014 roku, kiedy wygrał z AIK Sztokholm 3:0 w rewanżowym meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Europy.

Łącznie w ostatnich trzech sezonach w europejskich pucharach ekipa z Astany na wyjazdach odniosła trzy zwycięstwa, pięć razy zremisowała i doznała dziewięciu porażek.

REKLAMA

To jeden z tych elementów, które stołeczny zespół musi wykorzystać. Wynik 2:0 będzie premiował Legię, widać więc jasno, że defensywa mistrza Polski będzie musiała zagrać perfekcyjnie, nie dopuszczając do straty bramki. Gol dla Kazachów może praktycznie zakończyć tę rywalizację.

Przed tygodniem wiele mówiono o tym, że duży wpływ na grę miał fakt, że spotkanie zostało rozegrane na sztucznej nawierzchni.

- Gramy zarówno na sztucznej, jak i naturalnej murawie. Kto potrafi grać w piłkę, nie będzie narzekał na nawierzchnię - ocenił trener Kazachów Stanimir Stoiłow. 

Teraz dla warszawskiej drużyny taryfy ulgowej nie będzie. W weekend Legia podejmowała na własnym boisku Sandecję Nowy Sącz. Zwyciężyła 2:0, jednak w jej grze trudno było znaleźć elementy, które pozwalałyby patrzeć na rewanż z Astaną z optymizmem.

REKLAMA

Pewne jest jedno - w środę mistrz Polski musi wspiąć się na wyżyny, zagrać tak, jak w tym sezonie jeszcze nie grał, ograniczyć do minimum błędy i liczyć na bardzo dobrą skuteczność. 


Źródło: x-news

Wiemy, że ten zespół stać na wiele, a ubiegłoroczna gra w Lidze Mistrzów zaostrzyła apetyty na trybunach, w mediach i w szatni zespołu.

Strata jest możliwa do odrobienia, jednak poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko. Wspomnienia z ubiegłego sezonu, kiedy mistrz Polski mierzył się z najlepszymi ekipami Europy, wciąż są świeże i działają na wyobraźnię.

REKLAMA

Jacek Magiera uważa, że drużyna idzie w dobrym kierunku, nie przejmuje się głosami krytyki, jest skupiony na konkretnym celu, jakim jest przejście środowego rywala. Tysiące gardeł na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej stanie za Legią. Motywacja, skupienie, walka od pierwszej do ostatniej minuty i idealna realizacja planu taktycznego - jeśli to wszystko zostanie spełnione, to można powalczyć o to, by sen trwał dalej.

Spotkanie Legia Warszawa - FK Astana rozpocznie się się o godzinie  20:45. 

ps, PolskieRadio.pl 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej