Grzegorz Napieralski o rządzie
Gabinet Donalda Tuska nie spełnił wielu obietnic dotyczących gospodarki i spraw społecznych.
2009-11-16, 11:26
Najlepszą formą podsumowania dwóch lat działalności rządu Donalda Tuska będzie debata parlamentarna z udziałem premiera i ministrów - uważa przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski.
Jak powiedział, SLD nie jest zadowolone z tego okresu w polityce. Rozczarowanie wynika głównie z tego, że Platforma nie zdemontowała IV Rzeczpospolitej Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem Napieralskiego praktyki działania tamtych rządów trwają do dziś. Wyjaśnił, że nie chodzi mu tylko o podsłuchy, ale też o rozwiązania ustrojowe. Napieralski zaznaczył, że nie rozwiązano chociażby CBA, choć Sojusz i Platforma mówiły wcześniej, że Biuro jest jedynie policją polityczną.
Szef SLD skrytykował też rząd Tuska za dalsze utrzymywanie IPN. Według Napieralskiego instytucja ta tylko "niszczy ludzi" i "nie robi w Polsce nic dobrego".
Przewodniczący SLD twierdzi też, że rząd Donalda Tuska nie spełnił wielu obietnic dotyczących gospodarki i spraw społecznych. Jak przypomniał Napieralski, w gospodarce miało zostać wprowadzonych wiele reform, które pomogą polskim przedsiębiorcom i polskim firmom. Dodał, że miał też powstać pakiet kryzysowy w sprawach społecznych. Jak zaznaczył Napieralski - lepiej zarabiać miały pielęgniarki i nauczyciele, ale - jak dodał - wciąż nie ma ani reformy służby zdrowia ani reformy edukacji.
REKLAMA
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA