Witold Waszczykowski: sprawa reparacji wojennych od Niemiec jest trudna

- Przez wiele dziesięcioleci mieliśmy olbrzymie zaniedbania, a dzisiaj mamy potężną opozycję, by tej kwestii w rozmowach z Niemcami nie podnosić - powiedział minister spraw zagranicznych w TVP.

2017-08-09, 21:48

Witold Waszczykowski: sprawa reparacji wojennych od Niemiec jest trudna
Witold Waszczykowski. Foto: msz.gov.pl

Posłuchaj

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w TVP Info poddał w wątpliwość ważność porozumień zawartych w 1953 roku przez ówczesne polskie władze z rządem federalnym (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Sprawa jest trudna, wynika z faktu, iż przez wiele dziesięcioleci mieliśmy olbrzymie zaniedbania, czasem niechęć, czasem była to presja państwa hegemona, które dominowało tutaj przez 45 lat - stwierdził Witold Waszczykowski.

W jego ocenie zaniedbania były również w kolejnych latach. - Przecież pierwszy traktat po 1990 roku z Niemcami również tej kwestii nie podnosił, nawet nie regulował statusu polskiej mniejszości w Niemczech - podkreślił szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Jak dodał, "dzisiaj mamy potężną partię czy potężną opozycję, by w ogóle nie podnosić tej kwestii w rozmowach z Niemcami".

- Bardzo trudno będzie podjąć rozmowę z Niemcami mając tego typu opozycję we własnym kraju, ponieważ Niemcy będą mogli wykorzystać tę opozycję do pewnych rozgrywek politycznych przeciwko tym, którzy będą chcieli podjąć rzeczowe negocjacje prawno-polityczne na temat ewentualnych reparacji - ocenił minister.

"

Witold Waszczykowski Sprawa jest trudna, wynika z faktu, iż przez wiele dziesięcioleci mieliśmy olbrzymie zaniedbania, czasem niechęć, czasem była to presja państwa hegemona, które dominowało tutaj przez 45 lat

"Decyzję z 1953 roku można podważać"

Szef dyplomacji odniósł się też do oświadczenia niemieckiego rządu, który w zeszłym tygodniu oświadczył, iż władze w Berlinie uważają kwestię niemieckich reparacji dla Polski za ostatecznie uregulowaną.

Zastępczyni rzecznika rządu Niemiec Ulrike Demmer mówiła, że w 1953 roku Polska wiążąco zrezygnowała z dalszych świadczeń reparacyjnych dla całych Niemiec i w okresie późniejszym wielokrotnie to potwierdzała.

- Decyzję z 1953 roku można podważać, bo tak naprawdę nie do końca wiadomo, z czego się zrzeczono - oznajmił Waszczykowski.

REKLAMA

Według niego "ani Polska nie była wtedy krajem niepodległym, który mógł podejmować suwerennie takie decyzje, ani również Niemcy - ani wschodnie, ani zachodnie - nie były w pełni państwem suwerennym".

"

Witold Waszczykowski Bardzo trudno będzie podjąć rozmowę z Niemcami mając tego typu opozycję we własnym kraju, ponieważ Niemcy będą mogli wykorzystać tę opozycję do pewnych rozgrywek politycznych przeciwko tym, którzy będą chcieli podjąć rzeczowe negocjacje prawno-polityczne na temat ewentualnych reparacji

Szef MSZ został też zapytany o wyniki sondażu Ipsos dla Wiadomości TVP, zgodnie z którym 63 proc. ankietowanych opowiada się za reparacjami wojennymi Niemiec wobec Polski.

Jak powiedział, wyniki nie zaskakują, a nawet powinny być wyższe. - Polska była jednym z krajów, który najbardziej ucierpiał w czasie II wojny światowej od obu okupantów i po wojnie nie uzyskał rekompensaty - zwrócił uwagę.

Analiza ma być gotowa do połowy sierpnia

Szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy mówił, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne szkody wojenne, których "tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś".

W podobnym tonie wypowiadał się też minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który stwierdził, że z punktu widzenia prawnego bezdyskusyjnie Niemcy winne są Polsce reparacje, a państwo polskie nigdy nie zrzekło się praw do odszkodowania za straty wojenne.

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował w ubiegłym tygodniu, że wystąpił do Biura Analiz Sejmowych o przygotowanie informacji dotyczącą możliwości domagania się przez Polskę odszkodowań za straty wojenne od Niemiec. Analiza ma być gotowa do połowy sierpnia.

REKLAMA

kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej