Będzie trudniej o odszkodowanie za opóźniony lub odwołany lot?
Pasażerowie będą mieli 12 miesięcy na dochodzenie swoich praw po odwołanym lub opóźnionym locie. Czy to wystarczy, oceniali w rozmowie z Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia eksperci.
2017-08-11, 11:10
Posłuchaj
Projekt nowelizacji prawa lotniczego zakłada, że pasażerowie będą mieli tylko rok na wystąpienie przed sądem o odszkodowanie za opóźniony lub odwołany lot. Podobnie orzekł w marcu tego roku Sąd Najwyższy.
12 miesięcy to za krótko…
Tymczasem według Piotra Stańczaka, dyrektora Europejskiego Centrum Konsumenckiego, 12 miesięcy to zbyt krótki czas na dochodzenie swoich roszczeń.
- W przekonaniu Europejskiego Centrum Konsumenckiego, które średnio obsługuje rocznie od 30 do 50 proc. spraw dotyczących transportu pasażerskiego, to jest zdecydowanie za mało. Nawet przyjmując obecną regulację o pozasądowym rozwiązywaniu sporów, to też jest ok. 6 – 7 miesięcy. W przypadku poważnych sporów z dużymi przedsiębiorcami, jakimi są przewoźnicy, to jest bardzo trudna walka – podkreśla rozmówca naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
… czy wystarczy?
Innego zdania jest Elżbieta Adamkiewicz z Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Jak mówi, co roku do Urzędu wpływa ok. 6 tys. spraw. Te, które są rozpatrywane, po 12 miesiącach stanowią znikomy procent.
REKLAMA
- Niewielka jest liczba spraw, które dotyczą spraw mających miejsce dawniej niż przed rokiem. Dlatego my nie twierdzimy, że przedawnienie roszczeń, które określa rok na złożenie skargi do sądu, jest niesprawiedliwe dla pasażerów. Są co prawda incydentalne przypadki, którymi teraz się zajmujemy. Natomiast nie twierdzę, żeby to był duży problem dla samego procesu dochodzenia roszczeń przez pasażerów – podkreśla w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia ekspertka.
Dwie ścieżki dochodzenia swoich praw
Jak dodaje Elżbieta Adamkiewicz, obecnie pasażer, który chce dochodzić swoich praw, ma dwie ścieżki postępowania.
- Jednak przed prezesem Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a druga możliwość to przed sądami powszechnymi. W postępowaniu administracyjnym prezes prowadzi postępowania w stosunku do przewoźników, wydaje decyzję administracyjną, która wskazuje obowiązek usunięcia naruszenia przez przewoźnika lotniczego. Należy wskazać, że nie ma przedawnienia roszczeń pasażerów w postępowaniu administracyjnym. Jest to wskazane w wyrokach Sądu Najwyższego, który stwierdził, że nie przedawniają się roszczenia pasażerów w postępowaniach administracyjnych – wyjaśnia ekspertka.
Ograniczenie praw pasażerów?
Problem w tym, że ma to ma się zmienić. Zgodnie z projektem nowelizacji prawa lotniczego, roszczenie przedawni się już po roku, niezależnie od tego, czy pasażer zdecyduje się na drogę sądową czy administracyjną. A to oznacza, że jego prawa będą ograniczone, wyjaśnia Piotr Stańczak.
REKLAMA
- Konsumenci wcale nie będą mieli mechanizmów dobrze skalibrowanych, dobrze przygotowanych do tego, żeby mogli dochodzić swoich roszczeń wobec przewoźników, którzy często są z innych krajów – zwraca uwagę rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia. – Na pewno nie jest stworzona komfortowa sytuacja, przestrzeń do dochodzenia roszczeń dla konsumentów – dodaje.
Choć w tej przestrzeni znajdzie się miejsce dla nowej instytucji, czyli rzecznika praw pasażera, który będzie m.in. mediował między pasażerami a przewoźnikiem.
Elżbieta Szczerbak, Anna Wiśniewska
Polecane
REKLAMA