Eurobasket 2017: forma Polaków przed imprezą sezonu na krzywej wznoszącej. Biało-czerwoni chcą poskromić faworytów

Dwa zwycięstwa i porażka to bilans koszykarskiej reprezentacji Polski podczas towarzyskiego turnieju w Hamburgu. Nie wyniki spotkań są jednak najważniejsze a styl i siła rywali, z którymi przyszło się mierzyć biało-czerwonym.

2017-08-21, 21:29

Eurobasket 2017: forma Polaków przed imprezą sezonu na krzywej wznoszącej. Biało-czerwoni chcą poskromić faworytów

Posłuchaj

Łukasz Koszarek, jeden z bardziej doświadczonych zawodników reprezentacji Polski, ma nadzieję na dobry wynik w mistrzostwach Europy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Biało-czerwoni w tradycyjnym turnieju SuperCup przegrali z wicemistrzem olimpijskim i świata Serbią 78:85 oraz wygrali z Niemcami 80:75 i Rosją 81:78. Szczególnie ten ostatni mecz trzymał kibiców w napięciu do ostatnich sekund, kiedy Mateusz Ponitka trafił za trzy punkty, dobijając Rosjan. W dotychczasowych spotkaniach towarzyskich przed mistrzostwami Europy (31 sierpnia - 17 września) mają bilans 5 zwycięstw i 3 porażki.

- Turniej w Hamburgu był dla nas prawdziwym wyzwaniem. Graliśmy przeciwko bardzo dobrym zespołom, a właśnie na wyjazdach najlepiej podlega sprawdzianowi wartość drużyny, jej duch, sposób reagowania na sytuacje boiskowe. Bardzo cieszą mnie uzyskane tam wyniki. Znaleźliśmy sposób, by wygrać dwa z trzech spotkań. Walczyliśmy ze znakomitym zespołem Serbii. Drużyna pokazała, że jest razem. Jestem zadowolony z zespołowego stylu, jaki zaprezentowała - ocenił po powrocie do Polski grę swoich podopiecznych selekcjoner Mike Taylor.

W trakcie niemieckiego turnieju dobrze zaprezentowali się przede wszystkim Michał Sokołowski i A.J. Slaughter. Pierwszy dał dobre zmiany we wszystkich spotkaniach i należał do najwszechstronniejszych zawodników naszej kadry. Drugi dokładnie rozgrywał najważniejsze akcje. Ponitka zdobył zwycięskie punkty z Rosją właśnie po jego podaniu. Solidną formę zaprezentował także Przemysław Karnowski, choć w końcówkach meczów brakowało mu kondycji. Najważniejszą informacją z Niemiec może być jednak dobra skuteczność Adama Waczyńskiego, który ostatnio miewał z nią problemy.



- Wszyscy ciężko pracują, wzajemnie się wspierają. Nie brak w zespole żartów, dowcipów, a to pomaga w uzyskaniu porozumienia. Jeden pomaga drugiemu. Więc jeśli gracze pierwszej piątki nie mają najlepszego dnia, zawodnicy z ławki potrafią ich zastąpić. +Sokół+ był fantastyczny przeciwko Niemcom, zagrał z energią i wyczuciem. To podniesie jego samoocenę, doda mu pewności siebie. W spotkaniu z Rosją z ławki wszedł Przemek Zamojski i był znakomity w defensywie. Adam Hrycaniuk mocno walczył w całym turnieju - podkreślił Taylor.

REKLAMA

W mistrzostwach nie zagra środkowy Maciej Lampe, który tuż przed turniejem zaczął narzekać na ból biodra. Po konsultacji z lekarzem kadry został wykluczony z kadry.

Od czwartku zacznie się ostatnia faza przygotowań, a Polacy w Legionowie zagrają z Izraelem (czwartek), Wielką Brytanią (piątek) i Węgrami (sobota).

W stolicy Finlandii od 31 sierpnia do 6 września Polacy będą rywalizować w grupie A ze Słowenią, Islandią, Finlandią, Francją i Grecją. Awans do fazy pucharowej w Stambule wywalczą cztery zespoły.

tok, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej