Zbigniew Ziobro: formalnie to możliwe, by sprawców gwałtu w Rimini sądzić w Polsce
- Formalnie jest możliwe, by sprawców gwałtu w Rimini sadzić w Polsce. Jeżeli okaże się, że polski rygor prawny jest bardziej dotkliwy, wystąpimy o to do strony włoskiej - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
2017-08-30, 12:10
We wtorek po południu do Włoch wyleciał polski zespół składający się z czterech osób: prokuratora, dwóch policjantów oraz tłumacza. Śledztwo ws. zbiorowego gwałtu na Polce oraz napadu na nią i jej partnera na plaży we włoskim Rimini prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Zbigniew Ziobro, pytany w wywiadzie dla portalu wPolsce.pl, po co polscy śledczy udali się do Włoch odparł, że "jest to podyktowane wymogami polskiego prawa". - Polskie prawo stanowi, że jeżeli dochodzi do przestępstwa na szkodę polskiego obywatela, to ustawę polską można stosować w stosunku do sprawcy również wtedy, kiedy przestępstwo miało miejsce na terenie innego państwa - uzasadnił minister sprawiedliwości.
"Włosi podchodzą do sprawy prestiżowo"
Według niego formalnie jest możliwe, by proces sprawców gwałtu w Rimini odbył się w Polsce. - Będziemy rozważać, który rygor prawny będzie dla tych sprawców bardziej dolegliwy - podkreślił. Jak dodał, jeżeli polski rygor okaże się surowszy, polscy prokuratorzy "z pewnością" wystąpią o proces w Polsce.
Ziobro zaznaczył jednak, że z uwagi na to, iż Włosi "podchodzą do tej sprawy bardzo prestiżowo, może być z tym problem". - To jest kwestia do rozstrzygnięcia na dalszym etapie. Teraz najważniejsze jest ujęcie sprawców - powiedział minister.
REKLAMA
Podkreślił, że relacje polskich i włoskich organów ścigania układają się bardzo dobrze, a polscy śledczy zostali dopuszczeni do wszystkich czynności procesowych.
Ziobro o wpisie Jakiego
Pytany o reakcję wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, który na Facebooku stwierdził, że za napad w Rimini "należy się" kara śmierci Zbigniew Ziobro odpowiedział, że była to "osobista, emocjonalna reakcja, wynikająca z wrażliwości na cierpienie".
Minister sprawiedliwości podkreślił, że nie jest to oficjalne stanowisko jego resortu ws. stosowania kary śmierci w Polsce. Dodał, że MS "będzie proponować wprowadzenie bezwzględnego więzienia dla najcięższych zbrodni".
PAP/polskieradio.pl/pg
REKLAMA
REKLAMA