"Obciążenie Leppera miało rozwiązać moje problemy"
Piotr Ryba, jeden z oskarżonych w tzw. aferze gruntowej, zeznał we wtorek przed komisją śledczą ds. nacisków, że po aresztowaniu w 2007 roku był nakłaniany do złożenia zeznań obciążających b. ministra rolnictwa Andreja Leppera.
2010-03-02, 11:44
Posłuchaj
Ryba podczas swobodnej wypowiedzi przed komisją powiedział, że po zatrzymaniu 6 lipca 2007 r. wysocy funkcjonariusze CBA, w tym wiceszef CBA Maciej Wąsik, sugerowali, że "rozwiązaniem jego problemów" będzie obciążenie Leppera. "Odmówiono mi kontaktu z adwokatem" - podkreślił.
Zeznał, że funkcjonariusz CBA, prowadząc go toalety, groził, że może go zastrzelić. "Byłem przekonany, że mogą wszystko" - oświadczył.
Ryba dodał, że CBA było zainteresowane także obciążającymi materiałami dotyczącymi innych polityków: Jerzego Szmajdzińskiego, Grzegorza Schetyny i jego żony oraz Janusza Maksymiuka.
Ryba podkreślił, że gdy był zatrzymany przez 6 miesięcy odmawiano mu widzenia z rodziną. Świadek stwierdził też, że był w więzieniu specjalnie traktowany, m.in. izolowany od innych więźniów. "Na czas mojego wyjścia z celi zamykano cały oddział" - zaznaczył.
to,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR),PAP
REKLAMA