Politycy komentują ultimatum KE ws. uchodźców. "Nie damy się zastraszyć"
Komisja Europejska grozi sprawą przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości państwom, które nie przyjęły uchodźców. W tym gronie jest Polska, Czechy i Węgry. Wcześniej Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił skargi Słowacji i Węgier w sprawie uchodźców. Obie decyzje zgodnie krytykują politycy PiS oraz Kukiz’15.
2017-09-06, 19:14
- Nie daliśmy zastraszyć się Niemcom, nie damy zastraszyć się Komisji Europejskiej. Chcemy być w Unii, ale zreformowanej i jednej prędkości, która jest partnerska dla wszystkich państw członkowskich – w ten sposób środowe ultimatum komisarza ds. migracji skomentował w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl poseł PiS Dominik Tarczyński. W jego ocenie działania KE oraz orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości przyczynią się do pogłębienia podziałów wewnątrz Wspólnoty.
- Dzisiejsze decyzje są tylko i wyłącznie w interesie Niemców, a przecież to oni powinni odpowiedzieć za szaleństwo, które rozpoczęli. Nasi zachodni sąsiedzi wygenerowali problem, ponieważ szukali taniej siły roboczej. Zamiast rąk do pracy znaleźli jednak terrorystów. I teraz Angela Merkel próbuje przed wyborami pokazać, że to nie jest jej problem tylko Unii Europejskiej – tłumaczy Tarczyński.
Polityk PiS zapewnia, że jego partia podtrzymuje deklaracje z kampanii wyborczej. – Nie pozwolimy na przyjęcie nawet jednego imigranta – deklaruje w rozmowie z PolskieRadio.pl. Wcześniej premier Beata Szydło powiedziała dziennikarzom, że decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE nie zmienia stanowiska polskiego rządu jeśli chodzi o politykę migracyjną.
- My podkreślamy cały czas, że mądra i skuteczna polityka migracyjna musi przede wszystkim spełniać dwa elementy - musi być bezpieczna i musi być skuteczna w tym sensie, żeby pomagać rzeczywiście tym, którzy tej pomocy potrzebują – przekonywała w środę polska premier.
REKLAMA
Krytycznie decyzję Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oraz ultimatum unijnego komisarza ds. imigrantów ocenia również Kukiz’15. – Podjęte działania są w zasadzie pretekstem do tego, żeby sądzić się z Polską. Trudno mówić o wypełnianiu zobowiązań, skoro nikt tego nie robi, a system relokacji nie działa – zauważa Elżbieta Zielińska z Kukiz’15.
Zdaniem posłanki Ruchu, Komisja Europejska powinna zastanowić się, co jest realną przyczyną problemu i podjąć działania, które będą zmierzyły w kierunku jego rozwiązania. Zmuszanie innych państw do przyjmowania uchodźców na pewno nie jest receptą na obecny kryzys imigrancki. – Widzimy, że kraje do których napłynęli uchodźców nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom. Dlatego priorytetem polskiego rządu powinno być nie dopuszczenie do podobnej sytuacji – dodaje parlamentarzystka Kukiz’15.
Zielińska przypuszcza, że działania KE są próbą wywarcia presji na Polsce. – Unia próbuje nas złamać, liczy na to, że zaczniemy przyjmować uchodźców – wyjaśnia. Polski rząd jest jednak nieugięty i ustami premier Szydło odpowiada, że nie wpuści do Polski żadnego imigranta z Afryki i Bliskiego Wschodu.
- Michał Fabisiak, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA