"Le Figaro": Irakijczycy dali światu lekcję demokracji
Zdaniem komentatora dziennika, przebieg głosowania jest „cenną zachętą" dla Baracka Obamy, który chce wyciągnąć polityczne korzyści z wycofania wojsk amerykańskich z Iraku.
2010-03-08, 14:44
Posłuchaj
Tak uważa dziennik „Le Figaro" komentując masowe w wyborach pomimo utrzymującego się w kraju klimatu przemocy.
„Le Figaro" podkreśla jednakże, że demokracja nie ogranicza się do złożenia kartki wyborczej w urnie. Konieczne jest również, by instytucje odzwierciedlały decyzję wyborców. Instytucje te muszą „przyczynić się do wykroczenia poza podziały etniczne i religijne". W przeciwieństwie do wcześniejszych wyborów w Iraku, tym razem powyborcza walka polityczna będzie się toczyła - jak pisze „Le Figaro" - w kontekście rychłego wycofania się Amerykanów. Wszyscy, w tym również Iran, będą teraz walczyć o wpływy i przygotowywać się na dzień, w którym Irak zostanie pozostawiony samemu sobie - pisze komentator gazety.
REKLAMA
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Tomasz Siemieński
REKLAMA