Raport płacowy: ile zarabiają wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, radni
W Polsce mamy ok. 47 tys. radnych, w samej Warszawie ponad 6,3 tysiące i ok. 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Sprawdziliśmy, jakie mają płace.
2017-09-12, 12:45
Posłuchaj
Rafał Kerger z Portalu Samorządowego wylicza ile zarabiają prezydenci, burmistrzowie i wójtowie.
Pensje wójtów, burmistrzów i prezydentów zależą od decyzji Rady Ministrów
− Każdy z nich dostaje około 12 i pół tysiąca złotych. Jest to kwota ustalana co rok przez Radę Miasta. Są to pieniądze, które może zarabiać zarówno prezydent Warszawy, jak i np. Radzionkowa, czy innego małego miasta, wylicza Rafał Kerger.
Jak dodaje, wielkość miasta nie gra roli jeśli chodzi o zarobki prezydentów i burmistrzów. Gra rolę tylko to, ile mogą przeznaczyć na ten cel radni.
REKLAMA

Kilka lat temu powstał pomysł by zróżnicować wynagrodzenia prezydentów i burmistrzów, w zależność od wielkości gminy, którą zarządzają.
I jest to – zdaniem Rafała Kergera – pomysł trafiony, bo co innego odpowiedzialność za półtoramilionowe miasto, a co innego za miasto 20-to, czy 50-cio tysięczne.
− Uważam też, że te zarobki nie są zbyt wysokie. Jest wśród prezydentów duża skłonność do dorabiania np. na uniwersytetach, czy w radach nadzorczych spółek, mówi gość Polskiego Radia.
Radny Górski dodaje, że to praca, której trzeba poświęcić sporo czasu każdego dnia.
REKLAMA
− Sesja odbywa się raz w miesiącu, co dwa tygodnie są posiedzenia komisji, ale trzeba się do nich przygotować, przeanalizować dokumenty, trzeba spotkać się z mieszkańcami, a to robi się też w bardzo rożnych godzinach, więc tak naprawdę jest to praca 24 godziny na dobę, podkreśla.
Zarobek radnego zależy od liczby mieszkańców gminy
−Z kolei zarobek radnego zależy od liczby mieszkańców danej gminy – mówi Rafał Górski. – Np. dieta radnego dzielnicy Mokotów wynosi 2150 złotych. Należy wziąć pod uwagę, że to jest dieta, a nie pensja, to oznacza, że nie są płacone świadczenia socjalne. Tak naprawdę radny, które chce mieć płacony ZUS musi pracować w jakiejkolwiek firmie lub prowadzić własną działalność gospodarczą. Mokotów ma jedną z najwyższych diet w Warszawie, bo najwięcej zameldowanych mieszkańców. Większą dietę ma tylko radny całej stolicy, to jest około 2500 złotych.
− Praca radnego to jest z jednej strony papierologia, czyli przeglądanie dokumentów i przygotowywanie się do obrad, do sesji. Z drugiej strony to jest wnoszenie też na sesję wszystkich spraw, z którymi przychodzą mieszkańcy – mówi radny dzielnicy Mokotów, Rafał Górski.
Łukasz Karusta, jk
REKLAMA
REKLAMA