Grzegorz Napierlalski

Lider SLD uważa, że Platforma Obywatelska próbuje ukryć kryzys, w jakim tkwią polskie stocznie.

2008-09-05, 07:29

Grzegorz Napierlalski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Grzegorz Napierlalski uważa, że Platforma Obywatelska próbuje ukryć kryzys, w jakim tkwią polskie stocznie. Lider SLD, który był gościem"Sygnałów Dnia" w Programie I Polskiego Radia powiedział, że wnioski o postawienie przed Trybunałem Stanu ministra skarbu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego Wojciecha Jasińskiego, mają na celu odwrócenie uwagi od zaniedbań obecnego rządu w tej sprawie. Zdaniem Napieralskiego, obecny minister skarbu Aleksander Grad przez wiele miesięcy nic nie zrobił w celu ratowania stoczni przed upadłością.

Szef SLD podkreślił, że polskie stocznie mają olbrzymi potencjał do tego, by budować statki konkurencyjne na rynkach międzynarodowych.

Komisja Europejska czeka na konkretne propozycje prywatyzacji Stoczni w Gdyni i w Szczecinie do przyszłego piątku - 12 września. Jeśli do tego czasu nie znajdą inwestora będą musiały oddać pieniądze, które w różnej formie dostały od państwa. To może doprowadzić do ich upadku.

Przewodniczacy SLD Grzegorz Napieralski uważa, że wszystkie działania rządu PO-PSL są podporządkowane ambicjom prezydenckim Donalda Tuska. Gość Programu I Polskiego Radia przyznał, że podziela opinie Jana Marii Rokity, które zawarł on w swoim artykule "Osobiste rządy Tuska", opublikowanym w "Dzienniku". Rokita napisał, ze parlament za rządów Platformy Obywatelskiej utracił znaczenie i stał się miejscem rytuału. Działania gabinetu Tuska ograniczają się do kreowania jego wizerunku, co ma na celu wzmacnianie jego władzy.

REKLAMA

Zdaniem Napieralskiego, PO stała się "partią bardziej wodzowską, niż kiedykolwiek była Samoobrona lub PiS". Jak wyjaśnił szef SLD, większość decyzji zapada w ścisłym otoczeniu premiera, a brakuje konkretnych inicjatyw sejmowych i reform. Zdaniem Napieralskiego, ministrowie rządu Tuska są w zupełności podporzadkowani premierowi i nie sprawują realnej władzy w swoich resortach.

Gość Polskiego Radia skrytykował też PO, że daje przyzwolenie na korupcję i nepotyzm w kierowanych przez siebie insytytucjach. Jako dowód przywołał sprawę prezesa KRUS Romana Kwaśnickiego, zdymisjowanego wczoraj za takie właśnie nadużycia.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej