Forum ONZ. "Donald Trump złamał statut Organizacji Narodów Zjednoczonych"

Wiele komentarzy wywołało wtorkowe przemówienie prezydenta USA Donalda Trumpa podczas zgromadzenia generalnego ONZ. Amerykański przywódca zagroził "całkowitym zniszczeniem" Korei Płn., jeśli zajdzie taka konieczność. - To złamanie statutu ONZ - powiedziała szefowa szwedzkiego MSZ Margot Wallstroem.

2017-09-20, 12:35

Forum ONZ. "Donald Trump złamał statut Organizacji Narodów Zjednoczonych"

Posłuchaj

Szwedzka minister spraw zagranicznych o przemówieniu prezydenta Donalda Trumpa - relacja Przemysława Gołyńskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jej zdaniem, przemówienie Donalda Trumpa "było niewłaściwe, w niewłaściwym czasie i dla niewłaściwej publiczności". - Od dziesięcioleci nie słyszało się tu czegoś podobnego. Prezydent zagroził Korei Północnej jej zgładzeniem, czym złamał statut Organizacji Narodów Zjednoczonych - powiedziała Margot Wallstroem szwedzkiemu radiu.

Podobne zdanie dotyczące przemówienia amerykańskiego przywódcy miał premier Szwecji Stefan Loefven, który nazwał je unikatowym i pełnym sprzeczności. Część przemówienia dotyczącego Korei Północnej nazwał "bynajmniej nie koncyliacyjnym, a przecież - jak podkreślał - to właśnie Narody Zjednoczone mają za zadanie znaleźć sposób na pokojowe rozwiązanie konfliktu".

Niemcy też krytyczne

Podobnie krytyczne reakcje słowa Trumpa wywołały w Niemczech. Zdaniem niemieckich media przemówienie prezydenta USA było "zbyt agresywne". Kanclerz Angela Merkel podczas wieczornego wiecu wyborczego w Schwerinie stwierdziła, że konflikt północno-koreański może zostać rozwiązany tylko drogą dyplomatyczną. Podobnego zdania jest szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel. - Świat dzisiaj na pewno potrzebuje więcej ONZ niż mniej - powiedział szef MSZ Niemiec Szef tuż przed wylotem do Nowego Yorku, gdzie w czwartek także będzie przemawiał na forum ONZ.

W swoim wtorkowym wystąpieniu Donald Trump skrytykował też Iran. Wezwał wszystkie kraje, by kierowały się własnymi interesami, ale podejmowały wspólne działania w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa.

REKLAMA

"W ten sposób nie przemawia żadne mocarstwo, które aspiruje do moralnego przywództwa" - napisał "Die Welt", komentując przemówienie prezydenta USA. "To były ogniste słowa i śmiertelne nieporozumienia" - oceniła to przemówienie "Frankfurter Allgemeine Zeitung", natomiast "Der Spiegel" uznał je za "typowe dla Trumpa, gdzie amerykański egoizm stoi na pierwszym miejscu".

Korea Płd. chwali Trumpa

Zgoła inne opinie płyną z kolei z Korei Południowej. "Odbieramy to przemówienie jako dowód twardego i konkretnego stanowiska ws. kluczowych spraw dotyczących międzynarodowego bezpieczeństwa. Te słowa pokazały jasno, jak poważnie Stany Zjednoczone podchodzą do programu nuklearnego Korei Północnej, bo prezydent Trump poświęcił wyjątkowo dużo czasu, by rozmawiać o tej sprawie" - napisało w komunikacie biuro prezydenta Korei Południowej Moon Jae-ina.

W ostatnich miesiącach Korea Północna przeprowadziła kilka testów z wykorzystaniem rakiet balistycznych, a także próbę bomby jądrowej. Spotkało się to z ostrą reakcją wspólnoty międzynarodowej - ONZ nałożyła na reżim w Pjongjangu nowe sankcje.

Kim Dzong Un groził m.in. Stanom Zjednoczonym, zapowiadając atak rakietowy na wyspę Guam, gdzie znajdują się amerykańskie bazy wojskowe. Prezydent Donald Trump odpowiedział, że wówczas Korea Północna spotka się "z ogniem i furią". W ostatnim czasie Donald Trump mówił, że wolałby uniknąć interwencji wojskowej na Półwyspie Koreańskim, ale jeśliby do niej doszło, to, jak powiedział, byłby to "smutny dzień dla Korei Północnej".

REKLAMA

pg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej