Sławomir Cenckiewicz, Piotr Gontarczyk

Historycy IPN Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk potwierdzili tezę, iż Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa.

2008-06-18, 08:30

Sławomir Cenckiewicz, Piotr Gontarczyk

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Historycy IPN Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk podtrzymali tezę, iż Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Goście "Salonu Politycznego Trójki" są autorami książki „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”.

Piotr Gontarczyk zaznaczył, że publikacja IPN pokazuje różne oblicza byłego prezydenta, a żaden z autorów książki nie zamierzał odbierać Wałęsie chwały płynącej z działalności w "Solidarności" i przewodzenia związkowi.

Zdaniem naukowców, Lech Wałęsa był agentem, który funkcjonował w ramach wydziału W-4 w Stoczni Gdańskiej. Współpraca miała się zakończyć jeszcze w latach 70. Piotr Gontarczyk podkreślił, że Lech Wałęsa był wówczas aktywnym i dobrowolnym współpracownikiem.

Historycy podkreślali w radiowej Trójce, że Lech Wałęsa w latach 80. był poddawany różnej presji i działaniom SB. Podkreślali, że były prezydent to osoba, wobec której SB prowadziła szerokie i często bardzo brutalne działania.

REKLAMA

Historycy IPN odpierają też zarzuty, jakoby w czasie przygotowania książki „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii” nie próbowali kontaktować się z Wałęsą. Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk ujawnili, że mają potwierdzone próby kontaktu z byłym prezydentem, które, jak zaznaczyli, pozostały bez odpowiedzi.

Sławomir Cenckiewicz powiedział, że we wrześniu 2007 roku Piotr Gontarczyk wysłał faks do biura Lecha Wałęsy. W wysłanym w ten sposób piśmie obaj historycy zabiegali o rozmowę z byłym prezydentem. Wałęsa nigdy nie odpowiedział na to pismo.

Książka Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka wydana nakładem Instytutu Pamięci Narodowej ukaże się 23 czerwca. Publikacja zawiera tezę, że Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Były prezydent nie zgadza się z tym stanowiskiem.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej