Viktor Orban: podważanie praworządności w Polsce ma charakter polityczny
- To wygląda jak jakaś inkwizycja, to co dzieje się wobec Polski w Unii Europejskiej to brak szacunku - ocenił premier Węgier Viktor Orban po spotkaniu z premier Beatą Szydło.
2017-09-22, 13:46
Orban relacjonował, że podczas piątkowego spotkania z premier Szydło, politycy rozmawiali m.in. na temat przyszłości Europy.
- Jeżeli w świetle dyskusji o przyszłości Europy patrzymy na Polskę i Węgry, to możemy stwierdzić, że to my jesteśmy tymi państwami - strażnikami pierwotnie podpisanego traktatu. Ma nad tym pracujemy, żeby nikt nie odstąpił od tych umów, które stanowią fundament dla całej Unii - mówił premier Węgier.
Dodał, że Polska i Węgry upatrują fundamentu UE we współpracy i wzajemnym szacunku między krajami członkowskimi UE. - Tak to jest napisane w traktacie, więc my dajemy szacunek i uznanie wszystkim, nawet, jeśli to jest nieodwzajemnione - podkreślił.
- To, co się dzieje wobec Polski teraz w UE, to jest brak szacunku. To nie jest tylko błąd polityczny, to nie jest tylko niegodne, ale to jest brak szacunku. Uważam, że z Polską należy rozmawiać z szacunkiem, tak jak to jest napisane w traktacie - oświadczył Orban.
REKLAMA
Polityk relacjonował, że wysłuchał argumentacji premier Beaty Szydło nt. praworządności w Polsce. - Stwierdziłem, że krytyki UE o zgwałcenie praworządności w Polsce są bezpodstawne. Węgry sprzeciwiają się, żeby wobec jakiegokolwiek państwa były takie zarzuty stawiane - dodał.
W ocenie Orbana, "podważanie praworządności w Polsce ma charakter polityczny". - To wygląda jak jakaś inkwizycja. Węgrzy nigdy nie przystaną na takie postępowanie, będą solidarni wobec wszystkich, wobec których takie procedury będą uruchamiane. Nie możemy przystać na podwójną miarę - przekonywał.
Źródło: TVP Info
mr
REKLAMA
REKLAMA