Związki zawodowe dla pracujących na "śmieciówkach"
Zatrudnieni na umowach cywilnoprawnych i samozatrudnieni będą mogli się zrzeszać i tworzyć związki zawodowe. Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o związkach zawodowych.
2017-10-03, 18:32
Posłuchaj
Rząd zajmie się projektem nowelizacji ustawy o związkach zawodowych (IAR)
Dodaj do playlisty
Andrzej Radzikowski z OPZZ zwraca uwagę, że impulsem do nowelizacji ustawy był wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że obowiązująca obecnie ustawa jest niezgodna z ustawą zasadniczą, gdyż nie pozwala zrzeszać się zatrudnionym na tzw. śmieciówkach.
− Ta zmiana jest potrzebna i ważna - podkreśla w rozmowie z IAR Andrzej Radzikowski.
Jak mówi, osoby zatrudnione w inny sposób niż na umowę o pracę będą mogły nie tylko należeć ale też tworzyć własne organizacje związkowe. Warunkiem jest jednak, by w takiej organizacji było co najmniej 5 procent pracowników zatrudnionych na umowę o pracę.
Zatrudnieni na śmieciówkach pełniący funkcje związkowe będą też objęci ochroną prawną.
REKLAMA
Rząd zaproponował też kilka zmian, które mają usprawnić dialog na szczeblu zakładowym.
Jak podkreśla Andrzej Radzikowski, związki zawodowe zdają sobie sprawę, że w wielu zakładach pracy jest bardzo dużo organizacji związkowych. W sytuacji kiedy jest kilkunastu partnerów trudno jest prowadzić dialog. Dobrze więc, że po nowelizacji reprezentatywne organizacje związkowe zostaną wzmocnione - zaznaczył rozmówca IAR.
Pracodawcy przeciwni zmianom – komplikują prawo związkowe
Pracodawcy uważają natomiast, że ta nowelizacja nie jest potrzebna. Według profesora Jacka Męciny z Konfederacji Lewiatan, wejście w życie nowych przepisów bardzo skomplikuje prawo związkowe.
REKLAMA
− O ile przepis dający osobom zatrudnionym na podstawie umów cywilnoprawnych możliwość zrzeszania się w związki zawodowe jest przez pracodawców akceptowany, to wszystkie dodatkowe przepisy dające gwarancje, ochronę komplikują system prawny - zaznaczył w rozmowie z IAR Jacek Męcina.
Jak powiedział, "skończy się zbiorowe prawo pracy i rozpocznie zbiorowe prawo zatrudnienia - skomplikowane i utrudniające też funkcjonowanie całego ruchu związkowego".
− Nowelizacja mocno skomplikuje też wprowadzanie przepisów nowego kodeksu pracy, nad którym pracuje Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy - uważa Jacek Męcina.
Nowe prawo ma wejść w życie po 6 miesiącach od ogłoszenia, z wyjątkiem jednego artykułu, który zacznie obowiązywać po 12 miesiącach od publikacji.
Kluczowa jest ochrona przed dyskryminacją
Pracodawcy zwracają uwagę, że ani z wyroku Trybunału Konstytucyjnego ani z zaleceń Międzynarodowej Organizacji Pracy nie wynika obowiązek przyznania osobom niebędącym pracownikami przywilejów związkowych tożsamych z przywilejami pracowników. Ważne jest jedynie zagwarantowanie ochrony przed dyskryminacją i prawa do rokowań.
Nowelizacja zmienia dotychczas obowiązujące w Polsce zbiorowe prawo pracy.
REKLAMA
.
IAR, ab, jk
REKLAMA