Szwecja: nowe dowody w sprawie zabójstwa dziennikarki. Makabryczne nagrania
Śledczy uzyskali dostęp do nowych dowodów ws. zabójstwa dziennikarki Kim Wall, której ciało bez głowy, rąk i nóg wyłowiono pod koniec sierpnia z morza. Nagrania pokazują m.in. śmierć kobiety i tortury. Kobieta przebywała wcześniej w łodzi podwodnej znanego wynalazcy Petera Madsena.
2017-10-04, 16:28
30-letnia szwedzka dziennikarka przygotowywała reportaż o duńskim wynalazcy Peterze Madsenie i 10 sierpnia weszła na pokład jego prywatnej łodzi podwodnej Nautilus w kopenhaskim porcie. Wówczas widziano ją po raz ostatni.
Nagranie z tortur
W komputerze Duńczyka odkryto mteriały, na których widać jak jest torurowana. Jest również wideo, na którym dziennikarce odcinana jest głowa. Madsen miał tłumaczyć, że do jego komputera mieli dostęp różni ludzie - w tym jeden z jego stażystów, informuje BBC. Madsen domaga się wypuszczenia na wolność. Jednak poza informacją o nagraniach na dysku komputera, śledczy ujawnili, że na ciele Madsena zidentyfikowane zostały fragmenty skóry Kim Wall - może to świadczyć o tym, że Wall walczyła z Madsenem.
11 sierpnia bliscy kobiety zgłosili jej zaginięcie, a służby ratownicze rozpoczęły na morzu poszukiwania podwodnej łodzi Madsena. Tego samego dnia łódź awaryjnie wynurzyła się w pobliżu Kopenhagi, ale na pokładzie znajdował się jedynie właściciel. Został ewakuowany, a łódź zatonęła.
Straż przybrzeżna wydobyła 12 sierpnia łódź podwodną Madsena z dna morza na południe od Kopenhagi w celu dokonania oględzin. Według policyjnej hipotezy łódź mogła zostać umyślnie zatopiona w celu zatarcia śladów.
Makabryczne odkrycie
Pozbawiony głowy tułów wyrzucony przez morze znalazł rowerzysta na duńskiej wyspie Amager. We wtorek kopenhaska policja ujawniła, że zwłokom "celowo odcięto" ręce i nogi.
REKLAMA
Kopenhaski śledczy Jens Moeller powiedział, że tułów był obciążony kawałkiem metalu, "zapewne po to, żeby utonął". Dodał, że na tułowiu policja znalazła ślady wskazujące, iż ktoś próbował wycisnąć z niego powietrze, aby opadł on na dno i nie wypłynął.
Moeller ujawnił też, że w łodzi podwodnej Madsena znaleziono zaschniętą krew i okazało się, że jest to krew Wall. Materiał porównawczy do testów DNA pozyskano ze szczotki do włosów i szczoteczki do zębów szwedzkiej dziennikarki.
Madsen początkowo mówił śledczym, że Wall zeszła z łodzi podwodnej po kilku godzinach od wyruszenia w rejs i twierdził, że nie wie, co działo się z nią później. Potem zmienił jednak zeznania i oświadczył, że "na pokładzie doszło do wypadku", w którym dziennikarka zginęła i że "pochował" ją na morzu.
46-letni Madsen jest znanym duńskim inżynierem wynalazcą, projektantem i budowniczym łodzi podwodnych.
REKLAMA
IAR/BBC/dcz
REKLAMA