Europejskie instytucje apelują ws. Katalonii. "Szukajmy tego, co nas łączy"

Szef Rady poinformował, że kilka dni temu prosił premiera Hiszpanii o szukanie możliwości dialogu bez użycia siły. - Siła argumentów jest zawsze lepsza niż argument siły - powiedział dziś Donald Tusk i zwrócił się do premiera Katalonii, by szanował konstytucyjny porządek Hiszpanii i nie ogłaszał decyzji, która uniemożliwi dialog. - Różnorodność nie może prowadzić do konfliktu, którego konsekwencje będą złe dla Katalończyków, Hiszpanii i całej Europy. Szukajmy tego co nas łączy, a nie tego co nas dzieli - dodał przewodniczący Rady. 

- Wezwaliśmy wszystkie zainteresowane strony, by możliwie szybko zakończyły konfrontację i rozpoczęły dialog – powiedział z kolei we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej Alexander Winterstein. - Przemoc, jak już zaznaczaliśmy, nie może być narzędziem polityki. Wyrażamy ufność, że premier Rajoy będzie w stanie przeprowadzić kraj przez ten drażliwy proces z pełnym poszanowaniem konstytucji Hiszpanii i podstawowych praw obywateli - dodał. 

Winterstein przypomniał przy tym stanowisko Komisji w sprawie statusu zarówno Katalonii, jak i wszystkich innych regionów w krajach Unii Europejskiej, które noszą się z zamiarem odseparowania od rządów centralnych - "jest to wewnętrzna sprawa Hiszpanii, która powinna być rozstrzygnięta na gruncie hiszpańskiej konstytucji".

Zasugerował tym samym, że po ewentualnym ogłoszeniu niepodległości przez Katalonię, co rząd w Madrycie uznaje za niekonstytucyjne, Bruksela będzie nadal uznawać ten region za integralną część państwa hiszpańskiego.

REKLAMA

Wcześniej z podobnym apelem zwrócili się do władz Katalonii przedstawiciele większości grup politycznych w Europarlamencie.

Dziś o 18.00 w parlamencie Katalonii wystąpi szef lokalnego rządu Carles Pudgemont, który - jak się oczekuje - może ogłosić niepodległość regionu. Rząd Hiszpanii zapowiedział, że nie dopuści do secesji. 

fc