Przemysław Gosiewski
Przemysław Gosiewski zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość będzie się domagać, by na czele ewentualnej komisji śledczej badającej aferę hazardową stał poseł opozycji. Szef klubu parlamentarnego PiS przekonuje, że powinien to być polityk z jego ugru
2009-10-14, 08:40
Posłuchaj
Przemysław Gosiewski zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość będzie się domagać, by na czele ewentualnej komisji śledczej badającej aferę hazardową stał poseł opozycji. Szef klubu parlamentarnego PiS przekonuje, że powinien to być polityk z jego ugrupowania.
Gość Salonu Politycznego Trójki przekonywał, że Centralne Biuro Antykorupcyjne wykryło aferę, która godzi w rząd, dlatego też, jego zdaniem, byłoby źle, gdyby komisją kierował poseł z partii tworzących koalicję rządową.
Przemysław Gosiewski pytany o to, czy PiS, zgodziłby się, by komisją kierował polityk opozycyjny z innej partii, czyli z SLD przypomniał, że poseł tego ugrupowania kieruje już jedną komisją. Chodzi o Ryszarda Kalisza, którzy jest szefem komisji śledczej badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy.
Szef klubu PiS zapewnił, że jego partia ma odpowiednich kandydatów, którzy byliby w stanie dobrze pokierować komisją i byliby do zaakceptowania przez inne kluby. Dodał, że PiS-owi zależy, by komisja pracowała dobrze i krótko w odróżnieniu od obecnie działających, które pracują w Sejmie dwa lata, a z ich pracy niewiele wynika.
REKLAMA
REKLAMA