NBA: Czarnogórzec w szpitalu po walce z konkurentem do składu. Nie wiadomo, kiedy wróci do gry
Czarnogórski skrzydłowy Nikola Mirotić jest niezdolny do gry do odwołania po tym, jak na treningu Chicago Bulls pobił się z kolegą z drużyny - poinformował klub występujący w koszykarskiej lidze NBA.
2017-10-18, 15:05
Do bójki Miroticia i Bobby'ego Portisa doszło podczas wtorkowego treningu zespołu. Mocno uderzony w twarz Czarnogórzec doznał wstrząśnienia mózgu i złamania górnej szczęki. Przez kilka minut leżał na parkiecie. Został zabrany do szpitala, który opuścił tego samego dnia. Prawdopodobnie konieczna będzie interwencja chirurgiczna.
źródło: YouTube/CBS Chicago
- Mirotic jest niezdolny do gry do odwołania. Klub rozważa nałożenie sankcji dyscyplinarnych - oświadczyły władze Bulls.
Urodzony w Czarnogórze, ale reprezentujący Hiszpanię 26-letni Mirotić w drużynie "Byków" występuje od 2014 roku. W minionym sezonie zdobywał średnio w meczu 10,6 punktów i miał 5,5 zbiórki. Podpisał ostatnio dwuletni kontrakt, gwarantujący mu w bieżących rozgrywkach 12,5 milionów dolarów, co jest drugą gażą w zespole, po środkowym Robinie Lopezie - 13,788 milionów.
22-letni Portis, który zarobi 1,516 miliona dolarów, rywalizuje z nim o miejsce w pierwszej piątce na pozycji silnego skrzydłowego. W poprzednich rozgrywkach zdobywał średnio 6,8 punktu i odnotował 4,6 zbiórki.
Zespół Chicago Bulls, prowadzony przez trenera Freda Hoiberga, pierwszy mecz w rozpoczętym we wtorek sezonie NBA rozegra w nocy z czwartku na piątek z Toronto Raptors na wyjeździe.
tok, PAP, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA