Beata Szydło: Trybunał Konstytucyjny funkcjonuje normalnie
- Nie znajduję w tej chwili podstaw do tego, by mówić, że cokolwiek moglibyśmy kwestionować w pracach Trybunału Konstytucyjnego. Wszystko funkcjonuje normalnie - powiedziała we wtorek w TVN24 premier Beata Szydło.
2017-10-24, 09:39
We wtorek Trybunał Konstytucyjny ogłosi wyrok w sprawie konstytucyjności zaskarżonych przez RPO Adama Bodnara zapisów trzech ustaw z 2016 r., regulujących działalność TK - o statusie sędziów TK, o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz przepisy wprowadzające obie te ustawy. TK ogłosi orzeczenie po posiedzeniu niejawnym w składzie: Mariusz Muszyński (przewodniczący), Zbigniew Jędrzejewski (sprawozdawca), Henryk Cioch, Leon Kieres i Andrzej Zielonacki.
Powiązany Artykuł
Premier: podjęłam decyzję o zmianach w rządzie
Beata Szydło była pytany w TVN24, czy to "normalne", że "sędziowie dublerzy" w TK wydadzą wyrok we własnej sprawie. - Myślę, że jeśli chodzi o Trybunał Konstytucyjne, to już jest przeszłość tych zmian, tych dyskusji, które były i wszystko jest jasne. Trybunał funkcjonuje normalnie, nie ma tutaj już żadnych wątpliwości - powiedziała premier. Dodała, że nie znajduje "w tej chwili podstaw do tego, by mówić, że cokolwiek moglibyśmy kwestionować" w pracy TK.
Szefowa rządu podkreśliła podkreśliła również, że "stara się" nie komentować prac Trybunału, bo decyzje podejmuje w nim prezes TK Julia Przyłębska oraz sędziowie.
Skarga RPO do TK
W styczniu br. Bodnar zakwestionował m.in. zapisy, które pozwoliły w grudniu 2016 r. ówczesnej p.o. prezes TK Julii Przyłębskiej na włączenie do orzekania w TK osób, które - jak pisał RPO - "zostały zaprzysiężone na zajęte już miejsca". Chodzi o wybranych w grudniu 2015 r. przez Sejm, oraz zaprzysiężonych wtedy przez prezydenta Andrzeja Dudę, sędziów TK: Mariusza Muszyńskiego, Henryka Ciocha i zmarłego w lipcu br. Lecha Morawskiego. Poprzedni prezes TK Andrzej Rzepliński nie dopuszczał ich do orzekania, powołując się na wyroki TK z grudnia 2015 r. o tym, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku 2015 r. - od których prezydent nie przyjął ślubowania. PiS podkreślało, że nie ma żadnej podstawy prawnej niedopuszczania tych sędziów do orzekania.
REKLAMA
RPO zaskarżył też przepis nie pozwalający na publikację niedrukowanych wcześniej orzeczeń TK - podjętych "z naruszeniem przepisów ustawy" i dotyczących aktów normatywnych, które utraciły moc obowiązującą. Zapis oznaczał, że nie wydrukowano wyroków TK z 9 marca i z 11 sierpnia 2016 r. o wcześniejszych nowelach czy ustawach o TK autorstwa PiS. Ich druku wcześniej odmówił rząd, powołując się na złamanie prawa przy ich wydaniu przez TK.
TK o wyborze I prezesa SN
TK ogłosi też we wtorek - po posiedzeniu niejawnym - wyrok z wniosku posłów PiS co do konstytucyjności regulaminu wyboru kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego. Na tej podstawie prof. Małgorzata Gersdorf została w 2014 r. powołana na funkcję I prezesa SN.
pg
REKLAMA