Komentarz Prezesa Polskiego Radia w sprawie apelu Stowarzyszenia Wolnego Słowa
2017-10-24, 12:23
Natychmiast po tym, jak otrzymałem apel Stowarzyszenia Wolnego Słowa, rozmawiałem z Panem Prezesem Wojciechem Borowikiem i wytłumaczyłem dlaczego nie możemy zastosować się do prośby o wstrzymanie decyzji dotyczącej Pana Andrusa i Pana Kantereita. Zawsze wnioski wszystkich dziennikarzy Zarząd traktuje tak samo. Niesprawiedliwe i nieuczciwe byłoby gdybyśmy w tej sprawie stosowali różne standardy, a przede wszystkim jeśli byśmy się tym razem wstrzymali z podjęciem decyzji, to co z tymi wobec których negatywne decyzje zapadły wcześniej? To byłaby nienaprawialna szkoda. Przecież w pewnych przypadkach już nie byłoby szansy na żadną rekompensatę. Poza tym nie wiadomo jak długo miałoby trwać takie wstrzymanie się z podejmowaniem tej decyzji.
Apel do Zarządu Polskiego Radia - pismo SWS >>>
Wracając jeszcze do komentarzy p. Ordyńskiego - to są one nieuprawnione w tym sensie, że w treści tej Uchwały nie ma nic takiego o czym mówi p. Ordyński. Być może jego intencje były takie, żeby utrudnić, lub zablokować możliwość współpracy Radia z TV Republiką, ale jeśli chce się tworzyć rozmaite regulacje, to przepisy powinny być napisane jasno i prosto. Przecież z treści tej Uchwały wprost wynika, że np. Pan Andrus powinien przedstawić zaświadczenie, że najpierw starał się o nawiązanie współpracy z programem "W tyle wizji". To jest absurd! Dlatego powtarzam Panu Ordyńskiemu: chciał Pan stanowić prawo - trzeba było uważać. Upubliczniliśmy treść tej Uchwały i każdy może sprawdzić, co jest komentarzem Pana Ordyńskiego, a co prawdziwym zapisem.
Jacek Sobala, Prezes Polskiego Radia
REKLAMA
REKLAMA