Komisja Amber Gold. Przesłuchanie byłych dziennikarzy tygodnika "Wprost" [TRANSMISJA WIDEO]
Sejmowa komisja śledcza do spraw Amber Gold przesłuchuje dziś byłego redaktora naczelnego tygodnika "Wprost" Sylwestra Latkowskiego. Po południu zeznania złoży były dziennikarz tego samego czasopisma Michał Majewski.
2017-10-25, 10:40
Posłuchaj
Amber Gold: przesłuchanie byłych dziennikarzy tygodnika "Wprost". Relacja Dawida Grygorcewicza (IAR)
Dodaj do playlisty
Obaj wyrazili chęć złożenia zeznań przed komisją po pierwszym przesłuchaniu byłego szefa Amber Gold w czerwcu tego roku. Marcin P. zeznał wtedy, że prawdopodobnie od Sylwestra Latkowskiego otrzymał plan śledztwa prokuratury i ABW w sprawie spółki Amber Gold. Dziennikarz zaprzeczył temu tego samego dnia, między innymi na Twitterze. Napisał, że Marcin P. przeczytał plan śledztwa w jego artykule. Dodał, że ma zarejestrowany każdy kontakt z byłym szefem Amber Gold.
Według zeznań Marcina P., Sylwester Latkowski i Michał Majewski mieli także spotkać się z szefem Amber Gold w celu przygotowania artykułu prasowego. - Ja się z panem Latkowskim kilkukrotnie spotykałem. Poznałem go przez pana Michała Lisieckiego - wydawcę tygodnika "Wprost" - mówił Marcin P. podczas czerwcowego przesłuchania.
Przewodnicząca komisji, posłanka PiS Małgorzata Wassermann powiedziała, że wezwani na dzisiejsze przesłuchanie dziennikarze zebrali więcej informacji dotyczących Amber Gold i wpadli na więcej wątków w tej sprawie, niż funkcjonariusze policji czy ABW. - Na pewno będziemy ich pytać o to, co wtedy ustalili, jak to weryfikowali i oczywiście damy im możliwość wypowiedzenia się w zakresie kontaktów z Marcinem P. - zapowiedziała przewodnicząca komisji. Przypomniała też, że z powodu publikacji na temat Amber Gold obaj dziennikarze mieli procesy sądowe, które przegrali.
Spółka Amber Gold miała inwestować pieniądze klientów w złoto i inne kruszce, oferując oprocentowanie wyższe od lokat bankowych. W 2011 roku przejęła trzy linie lotnicze i na ich podstawie stworzyła przewoźnika OLT Express. 13 sierpnia 2012 roku firma ogłosiła upadłość. Oszukała niemal 19 tysięcy klientów na kwotę ponad 850 milionów złotych.
REKLAMA
pp
REKLAMA