Ekstraklasa: Jagiellonia ograła Zagłębie i doskoczyła do czołówki

Jagiellonia Białystok po dobrym meczu pokonała 3:1 Zagłębie Lubin w 14. kolejce Ekstraklasy. Białostoczanie zrównali się punktami z niedzielnym rywalem i awansowali na czwarte miejsce w tabeli.

2017-10-29, 18:26

Ekstraklasa: Jagiellonia ograła Zagłębie i doskoczyła do czołówki

Posłuchaj

Trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot po meczu z Zagłębiem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Mecz zaczął się doskonale dla gospodarzy, którzy już w drugiej minucie objęli prowadzenie po indywidualnej akcji Fedora Cernycha. Litewski skrzydłowy, w tym meczu ustawiony jako środkowy napastnik, najpierw uderzył zza pola karnego, trafiając w Lubomira Guldana, ale odbitą od obrońcy Zagłębia piłkę wbił już do bramki gości.

Lubinianie mogli bardzo szybko wyrównać. Dwie minuty później Jakub Świerczok znalazł się w sytuacji praktycznie sam na sam z Marianem Kelemenem, ale uderzył minimalnie obok prawnego słupka Jagiellonii. W 11. minucie słowackiemu bramkarzowi gospodarzy pomógł Ivan Runje. Zza pola karnego uderzył Bartłomiej Pawłowski, Kelemen piłkę odbił przed siebie i dzięki interwencji chorwackiego stopera Jagiellonii nie było dobitki.

Zagłębie uzyskało przewagę i wciąż było przy piłce, gospodarze cofnęli się w oczekiwaniu na kontrataki. I doczekali się w 17. minucie. Bardzo aktywny w tej połowie Cernych ograł obrońcę Zagłębia przy prawej linii boiska i zagrał piłkę na pole karne gości w taki sposób, że Karol Świderski tylko dopełnił formalności.

Po stracie drugiej bramki goście już z takim zapałem nie atakowali. Jagiellonia, gdy tylko mogła, dalej próbowała szybkiego ataku, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie.

REKLAMA

W drugiej połowie lubinianie grali w innym ustawieniu, wzmacniając środek pola. Pierwsi zaatakowali jednak gospodarze; najpierw groźne płaskie dośrodkowanie Cernycha wyłapał Martin Polacek, potem strzał Arvydasa Novikovasa poszybował nad bramką Zagłębia. W odpowiedzi w znakomitej sytuacji był Pawłowski, w ostatniej chwili zdołał wybić mu piłkę Łukasz Burliga.

W 54. minucie padł gol kontaktowy. Arkadiusz Woźniak przejął w polu karnym Jagiellonii prostopadłe podanie Adama Matuszczyka, a Jakub Świerczok płaskim strzałem trafił do bramki białostoczan.

Goście walczyli o remis, ale Jagiellonia wciąż groźnie kontratakowała; aktywny w tych akcjach był zwłaszcza Litwin Novikovas.

W 78. minucie właśnie on wyłożył piłkę Przemysławowi Frankowskiemu, a ten tzw. podcinką pokonał Polacka, podwyższając wynik. Kilka minut później Kamil Mazek miał szansę zmniejszyć rozmiary porażki, ale obrońcy Jagiellonii zdołali zablokować jego próbę strzału z pola karnego. W doliczonym czasie gry Jagiellonia miała kolejną groźną kontrę, Łukasz Sekulski zagrał w pole karne do Martina Pospisila, ale czeski pomocnik niezbyt dobrze przyjął piłkę i ułatwił interwencję bramkarzowi Zagłębia.

REKLAMA

Jagiellonia Białystok - KGHM Zagłębie Lubin 3:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Fedor Cernych (2.), 2:0 Karol Świderski (17.), 2:1 Jakub Świerczok (54.), 3:1 Przemysław Frankowski (78.)

Jagiellonia: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik - Piotr Wlazło, Taras Romanczuk - Przemysław Frankowski (80. Cillian Sheridan), Karol Świderski (66. Martin Pospisil), Arvydas Novikovas (87. Łukasz Sekulski) - Fedor Cernych

Zagłębie: Martin Polacek - Aleksandar Todorovski, Jarosław Jach, Lubomir Guldan, Sasa Balic - Arkadiusz Woźniak (72. Krzysztof Janus), Filip Jagiełło (65. Kamil Mazek), Jarosław Kubicki, Bartłomiej Pawłowski - Patryk Tuszyński (46. Adam Matuszczyk), Jakub Świerczok

bor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej