Tajemniczy debet i kwota netto. Co Polacy wiedzą o finansach?

Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Oszczędzania, a tymczasem stan wiedzy Polaków o finansach, w tym o oszczędnościach, eksperci oceniają tylko na trójkę z minusem.

2017-10-31, 15:50

Tajemniczy debet i kwota netto. Co Polacy wiedzą o finansach?
Jak podkreśla prof. Dominika Maison, jednym ze sposobów uczenia odpowiedzialności finansowej jest dawanie kieszonkowego. Tyle, że regularne, stałe i konsekwentne.Foto: Pixabay

Posłuchaj

O słabej świadomości i wiedzy finansowej Polaków, oraz jak to zmienić, o tym w radiowej Jedynce./Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Z raportu „Egzamin z wiedzy finansowej” wynika, że najwięcej kłopotów mamy z odpowiedzią na pytania z zakresu kredytów i zadłużenia.

Polacy nie znają podstawowych pojęć finansowych?

54 procent z nas nie wie, co to jest debet. Tylko 53 proc. Polaków wie, że wynagrodzenie netto to kwota, jaką dostajemy do ręki.

Problem sprawia też kwestia upadłości konsumenckiej. Tylko 26 procent ankietowanych wie, że może z niej skorzystać osoba fizyczna, która nie prowadzi działalności gospodarczej.


Powiązany Artykuł

kobieta skarbonka 1200.jpg
Wiedza finansowa – nasza pięta achillesowa

O wynikach badań mówi profesor Dominika Maison z Maison&Partners.

REKLAMA

I wylicza, że wielu Polaków nie wie, ile zarabia brutto, że płaci podatek VAT. I dodaje, że oczywiście jest różnego typu wiedza – jedną z nich jest wiedza makroekonomiczna, i z tą jest naprawdę źle.

Makroekonomia może niepotrzebna, ale ta o finansach osobistych lepiej znać

− Tyle, że ja nie wiem, czy muszą ją posiadać wszyscy? - pyta profesor.

Jak dopowiada jednocześnie, gorzej jest też z wiedzą, która wpływa na nasze życie, która, jeśli jej nie mamy, to nasze decyzje finansowe źle się kończą.

A chodzi na przykład o nadmierne zadłużanie się, czy brak kontroli nad domowym budżetem.

REKLAMA

Najgorsze jest to, że wiele osób nie ma żadnej ciekawości do wiedzy finansowej

− Najsmutniejsze jest jednak to, że wiele osób nie chce się edukować w tym zakresie - dodaje Agnieszka Szczepanik kierownik projektu Kapitalni.org.

− 40 proc. naszych respondentów powiedziało, że ta wiedza nie jest im do niczego potrzebna, 21 procent uważało, że temat jest skomplikowany, co najgorsze wielu bo, aż 19 proc. badanych twierdziło, że ta wiedza jest potrzebna tylko ludziom bogatym.

Łatwiej mają ludzie oszczędni

W najlepszej sytuacji są osoby z natury oszczędne, o wiele trudniej mają ci, którzy takich cech jak sumienność, odpowiedzialność czy umiejętność patrzenia w przyszłość nie mają i im trzeba pomóc.

Na przykład w Stanach Zjednoczonych, gdzie pokazywano, jak można oszczędzać na święta Bożego Narodzenia.

REKLAMA

Dobrze nawet troszeczkę odkładać

Udowodnił to przykład funduszu, w którym można było oszczędzać jakieś sumy przed świętami Bożego Narodzenia.

− Okazało się, że te osoby, które odkładały pieniądze, miały na święta kilkaset dolarów, których na pewno by nie miały, gdyby nie oszczędzały, mówi gość radiowej Jedynki.

I dodaje, że okazuje się, że świat finansów może nam dać to, co jest osobowościowym problemem.

Dobrze zacząć praktyczną naukę o finansach od małego

Dobrego zarządzania pieniędzmi można już uczyć małe dzieci i tutaj ogromna rola rodziców.

REKLAMA

Kieszonkowe regularne, stałe i konsekwentne

Jak podkreśla prof. Dominika Maison, jednym ze sposobów uczenia odpowiedzialności finansowej jest dawanie kieszonkowego. Tyle, że regularne, stałe i konsekwentne.

− Chodzi aby dziecko miało jakieś środki, którymi zarządza. Ale nie może to być dawanie na żądanie, jeśli dziecko wyda wszystko pierwszego dnia, to następne kieszonkowe musi wpłynąć w określonym terminie. Nie codziennie, bo tylko takie postepowanie uczy patrzenia w przyszłość, mówi gość radiowej Jedynki.

Sylwia Zadrożna, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej