Prezes PiS: zleciłem CBA zbadanie "hazardowej"
Jarosław Kaczyński w 2006 roku - jako ówczesny premier - skierował sprawę gier losowych do CBA.
2009-11-24, 15:04
Posłuchaj
Na konferencji prasowej prezes PiS odniósł się do doniesień dziennika "Polska". Gazeta napisała między innymi, że z dokumentacji, która trafiła z Kancelarii Premiera do komisji hazardowej wynika, że w 2006 roku zmiany w ustawie nie zostały zainicjowane i nie powstały w samym gabinecie Jarosława Kaczyńskiego ale w jednym z departamentów Min. finansów.
Notatkę w tej sprawie sporządził dla premiera Przemysław Gosiewski. Wynikało z niej, że do Gosiewskiego - wówczas wicepremiera i szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów - z projektem nowelizacji ustawy hazardowej przyszedł ówczesny wiceszef klubu PiS Krzysztof Jurgiel oraz zastępca dyrektora departamentu służby celnej w resorcie finansów Anna Cedrowska.
Propozycja, którą przynieśli zawierała m.in. korzystne rozwiązania z punktu widzenia organizatorów wideoloterii. Cedrowska - jak wynika z notatki - mówiła, że powodem chęci wniesienia tego projektu jako propozycji klubu PiS jest fakt, że departament zajmujący się grami losowymi w MF jest "uwikłany" i złożenie tej nowelizacji drogą rządową byłoby w związku z tym niemożliwe, a ocena tego departamentu stronnicza.
REKLAMA
Jarosław Kaczyński po zapoznaniu sie z tą notatką zlikwidował departament, który zajmował się ustawą a sprawę przekazał do CBA.
Posłowie PO, zasiadający w komisji śledczej do spraw afery hazardowej chcą powołania na świadków posłów PiS Przemysława Gosiewskiego i Krzysztofa Jurgiela, a także Roberta Draby, pełniącego niegdyś obowiązki szefa Kancelarii Prezydenta. Zdaniem polityków Platfomy Obywatelskiej, za rządów Prawa i Sprawiedliwości byli oni uwikłani w niejasny proces tworzenia ustawy hazardowej.
Ponadto jak twierdzi poseł PO Sebastian Karpiniuk, Przemysław Gosiewski mówił nieprawdę twierdząc, iż prawo dotyczące gier hazardowych zostało zaproponowane przez klub PiS.
REKLAMA
Przemysław Gosiewski jest gotów stanąć przed hazardową komisją śledczą - poinformował rzecznik klubu PiS, Mariusz Błaszczak. Poseł Błaszczak wyjaśnia, że udział Przemysława Gosiewskiego w tej sprawie jest udokumentowany i z pewnością odpowie on na pytania posłów podczas zeznań przed komisją.
Do tej pory wśród powołanych przez komisję śledczą świadków znaleźli się między innymi premier Donald Tusk, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusz Kamiński, były wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna, były minister sportu Mirosław Drzewiecki i były szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.
REKLAMA