Ekstraklasa: cenna wygrana wyrachowanej Jagiellonii
Piłkarze Jagiellonii Białystok pokonali 2:1 Wisłę Płock w pierwszym sobotnim meczu 15. kolejki Ekstraklasy.
2017-11-04, 17:44
Posłuchaj
Pierwsza połowa meczu rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Wisła Płock wyglądała lepiej, stwarzała sobie sytuacje i wykorzystała to już po niecałym kwadransie gry. W 14. minucie Dominik Furman dobrze zaadresował piłkę z rzutu rożnego do Igora Łasickiego, a wypożyczony z Napoli obrońca pokonał Kelemena.
Płocczanie nie chicieli rezygnować, mieli ochotę na to, by podwyższyć prowadzenie, ale brakowało im skuteczności. Mieli przewagę w posiadaniu piłki, oddali więcej strzałów, ale do przerwy sytuacja nie uległa zmianie. W drugich czterdziestu pięciu minutach Jagiellonia wróciła jednak do gry. Akcje zawodników Ireneusza Mamrota zaczęły się zazębiać, wyglądali oni lepiej. Ale największe zasługi przy tym, że zdołali wyrównać, przypadły... Jose Kante.
Napastnik Wisły bezmyślnie zagrał piłkę ręką w polu karnym, sędzia nie miał żadnych wątpliwości i podyktował "jedenastkę". Do siatki trafił Novikovas, a goście poczuli, że mogą sięgnąć tutaj po komplet punktów. Kante był także antybohaterem sytuacji, po której nastąpiło bardzo duże zamieszanie. Zawodnik dostał bardzo dobrą piłkę ze środka pola, wpadł w pole karne i próbował wymusić rzut karny po interwencji Kelemena.
Początkowo sędzia wskazał na wapno, przy olbrzymich protestach gości. Chwilę później jednak zdecydował się zmienić decyzję. Trudno wyjaśnić, w jaki sposób do tego doszło, ponieważ w tym spotkaniu nie było systemu VAR. W 74. minucie niewidoczny w tym meczu Cernych dobrym podaniem obsłużył Romanczuka, a ten pokonał Kiełpina.
REKLAMA
Widać było wyraźnie, że ten gol podłamał gospodarzy. Nie rozgrywali oni złego meczu, jednak Jagiellonia była w sobotę wyjątkowo wyrachowana i skuteczna.
Piłkarze z Białegostoku awansowali na drugie miejsce. Drużyna z Podlasia ma 26 punktów, tyle samo co prowadzący w tabeli Górnik Zabrze.
W sobotę rozegrane zostaną jeszcze dwa spotkania. Wisła Kraków podejmie Sandecję Nowy Sącz (18.00), a Górnik Zabrze zagra u siebie z Lechem Poznań (20.30).
REKLAMA
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Igor Łasicki (14-głową), 1:1 Arvydas Novikovas (52-karny), 1:2 Taras Romanczuk (75).
Żółta kartka - Wisła Płock: Konrad Michalak, Cezary Stefańczyk, Jose Kante. Jagiellonia Białystok: Łukasz Burliga, Piotr Wlazło.
Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów 4 111.
Wisła Płock: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Damian Byrtek (10. Bartłomiej Sielewski), Igor Łasicki, Arkadiusz Reca - Konrad Michalak (74. Semir Stilic), Damian Rasak (77. Mateusz Piątkowski), Dominik Furman, Giorgi Merebaszwili, Nico Varela - Jose Kante.
REKLAMA
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Nemanja Mitrovic, Taras Romanczuk, Łukasz Burliga, Arvydas Novikovas (69. Łukasz Sekulski) - Fedor Cernych, Sitya Guilherme, Ivan Runje, Przemysław Frankowski (78. Rafał Grzyb), Piotr Wlazło - Karol Świderski (73. Cillian Sheridan).
ps
REKLAMA