Iran: parlament chce ograniczyć współpracę z MAEA
Iran zagroził znacznym organiczeniem współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej.
2009-11-29, 07:44
Irański parlament wezwał rząd prezydenta Mahmuda Ahmadineżada, by przedstawił plan ograniczenia współpracy z Międzynarodową Agencją Atomową.
Na porannej sesji parlamentu do tego kroku wzywał jego przewodniczący, Ali Laridżani, były głowny negocjator Iranu w kwestiach atomowych.
Jest to reakcja na piątkową rezolucję MAEA, żądającą m.in. by Teheran natychmiast wstrzymał budowę nowego ośrodka wzbogacania uranu w okolicach Kum.
Podczas sesji parlamentu irańskiego Laridżani stwierdził, że Waszyngton i inni członkowie grupy Grupy 5 +1 (stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ - Chiny, USA, Francja, Wielka Brytania, Rosja oraz Niemcy) muszą zmienić swoją postawę względem Iranu.
REKLAMA
- Nie zmuszajcie Iranu, by zdecydował się wybrać inną drogę i w znacznym stopniu ograniczył współpracę z IAEA – stwierdził przewodniczący irańskiego parlamentu.
Potępieni przez Rosję i Chiny
ONZ-owska agenda wydała w piątek rezolucję potępiającą działania władz w Teheranie.
Dokument poparło 25 państw, w tym niespodziewanie Rosja i Chiny. Trzy państwa były przeciwne (Kuba, Wenezuela i Malezja), a sześć wstrzymało się od głosu.
Władze w Teheranie twierdzą, że wzbogacają uran w celach pokojowych, Stany Zjednoczone twierdzą, że Teheran chce zbudować bombę atomową. We wrześniu wyszło na jaw, że Iran wzbogaca uran nie tylko w zakładach Natanz, ale także w okolicach Kum.
Władze w Teheranie odrzuciły wcześniej plan rozbrojenia, proponowany przez społeczność międzynarodową. Polegał on na przekazaniu 80 procent zasobów wzbogaconego uranu pod kontrolę Francji i Rosji.
REKLAMA
ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), AFP
REKLAMA