Nowe, naukowe spojrzenie na depresję
Czy depresja może być ewolucyjnym przystosowaniem umożliwiającym funkcjonowanie w trudnych sytuacjach? Dlaczego prawie nieobecna w tradycyjnych społecznościach, stała się chorobą cywilizacyjną? Na te pytania starał się odpowiedzieć w audycji Zdziwienie Tygodnia prof. Piotr Gałecki z Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
2017-11-10, 14:05
Posłuchaj
W najnowszym „Brain, Behavior and Immunity” ukazała się poruszająca ten temat praca zespołu pod kierunkiem dra Markusa Rantali z fińskiego uniwersytetu w Turku. Zdaniem prof. Piotra Gałeckiego wzrost zachorowalności na depresję jest związany z rozwojem cywilizacji.
– Nasze geny, które odpowiadają za rozwój układu nerwowego i całego organizmu nie zmieniły się od średniowiecza, ani nawet wcześniej. Cechy osobowości również są raczej stałe. Zmieniło się to, że żyjemy bardzo szybko, jesteśmy narażeni na wiele negatywnych informacji, które zmuszają nas do podjęcia natychmiastowej decyzji. Mimo że żyjemy w coraz większych skupiskach ludzkich, to żyjemy coraz bardziej samotnie. W tym się upatruje zmniejszonych umiejętności adaptacyjnych u niektórych osób, co może skutkować pojawieniem się epizodu depresyjnego – powiedział psychiatra.
Według gościa Polskiego Radia 24 ewolucja trwa cały czas - jako gatunek jesteśmy w trakcie ewolucji. – Czasami odpowiedzią naszego gatunku na rozwój cywilizacji jest pojawienie się nowych jednostek chorobowych. Zaciekawiło mnie nowe spojrzenie, że zaburzenie psychiczne jest związane z funkcjonowaniem płatów czołowych. Depresja pozwala nam zwolnić, organizm chce sobie dać chwile odpoczynku. Natomiast epizody depresyjne, które pojawiają się z różnych powodów, leczymy tak samo – mówił prof. Gałecki.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Gospodarzem debaty była Anna Piotrowska.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
Więcej audycji z cyklu Zdziwienie Tygodnia
____________________
REKLAMA
Data emisji: 9.11.2017
Godzina emisji: 22:16
REKLAMA