Gry na bazie popularnych licencji

Świat Władcy Pierścieni, Batman czy Harry Potter dają duże pole do inspiracji, ale dekady historii branży gier pokazały, że czasem łatwiej jest o spektakularną porażkę, niż o tytuł, który usatysfakcjonuje nawet nie tyle fana, co po prostu gracza. Ostatnie lata wydają się być jednak odwróceniem tej tendencji, przynosząc kolejne tytuły, które w ciekawy sposób bawią się znanymi markami. O tym, jak właściwie przenosić do gier licencje, rozmawiali w audycji 24 Poziom Paweł Olszewski (Polygamia), Dawid Muszyński (NaEkranie.pl) i Tadeusz Zieliński (studio Flying Wild Hog).

2017-11-18, 15:08

Gry na bazie popularnych licencji
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: flickr/Sebastian Anthony/CC BY-ND 2.0

Posłuchaj

18.11.17 24. Poziom cz.2
+
Dodaj do playlisty

- To, co czyni dobrą grę opartą o znana markę, to dobre, twórcze wykorzystanie materiału źródłowego, a nie przełożenie go jeden do jednego, czyli zrobienie dobrej gry o Władcy Pierścieni – powiedział Tadeusz Zieliński.

Dodał, że według niego jedną z dobrze zrobionych gier w ten sposób jest kolejna część Shadow of War, Shadow or Mordor. – To gry, które biorą materiał źródłowy i całkowicie go przerabiają, lepią go sobie w swoją własną rzecz – wyjaśnił gość.

Jego zdaniem inaczej jest w przypadku gier powstających na bazie filmów. - Film ma taką zaletę, że ustala stronę wizualną, co się bardzo przydaje w grach – zaznaczył.

Innego zdania był Dawid Muszyński, który stwierdził, że „efekt końcowy jest lepszy gdy odchodzi się od filmu”.

REKLAMA

W audycji także przegląd wiadomości technologicznych i recenzje.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Przemysław Pawełek.

Polskie Radio 24/pr

REKLAMA

24. poziom - Magazyn Nowych Technologi w Polskim Radu 24 - wszystkie audycje

___________________

Data emisji: 18.11.17

Godzina emisji: 14:15

REKLAMA

 

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej