Komentatorzy skoncentrowali się na Piusie XII

Szerokim echem odbiła się we włoskich mediach wiadomość o podpisaniu wczoraj przez Benedykta XVI dekretów o heroiczności cnót Jana Pawła II i Piusa XII. Uwagę komentatorów zajmuje jednak głównie beatyfikacja papieża Pacellego, która wciąż budzi sprzeciw przynajmniej części społeczności żydowskiej.

Tylko watykański "L'Osservatore Romano" traktuje obu papieży jednakowo, pisząc, że Pius XII i Jan Paweł II "byli świadkami Chrystusa w dzisiejszym świecie".

Włoska prasa usiłuje przeciwstawić sobie obu papieży. Przyznaje, że papież Polak jest nadal otoczony autentyczną miłością wiernych. Natomiast Pius XII jest według włoskich dziennikarzy bardzo niepopularny, nie licząc nawet opinii o nim środowisk żydowskich. Twierdzą oni, że nikt się do niego nie modli, o czym świadczyć ma fakt, że nie odnotowano dotąd ani jednego cudu za jego wstawiennictwem.

Kłam tej opinii zadaje na łamach "Il Giornale" ksiądz Peter Gumpel, postulator procesu papieża Pacellego. Zapewnia, że cud jest. W tej sytuacji, pisze Luigi Accattoli w "Corriere della Sera", nie wykluczone, że obaj papieże zostaną wyniesieni na ołtarze razem. Tak było w 2000 roku, gdy beatyfikowani zostali jednocześnie Jan XXIII i Pius IX - pierwszy już za życia uważany za świętego, drugi krytykowany do naszych czasów za sprzeciw wobec zjednoczenia Włoch i konserwatywne poglądy.

REKLAMA

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)